Najechanie na AOW - "po to jest kamerka właśnie, bo teraz będzie wymyślał"
"W miniony czwartek 26.10, jadąc drogą ekspresową z Warszawy do Wrocławia około godziny 10:00 uczestniczyłem w kolizji, którą uchwyciłem na kamerze (film w z...
stopchamteam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
Komentarze (59)
najlepsze
Nagrywający przekracza prędkość o jakieś 20 km/h. Gdyby jechał ciut wolniej, to nawet mimo ewidentnego wymuszenia przez kierowcę "strzałki" i ewidentnego swego słabego refleksu/ogarnięcia (najpierw klakson, potem długo, długo nic i dopiero potem hamulec) zdążyłby wyhamować. Niemniej odnoszę wrażenie, że on miał zderzak do lakierowania i chłodnicę do wymiany...
Rozumiem, że typ ewidentnie wymusił ale albo tak to wygląda tylko na nagraniu albo nagrywający w ogóle nie hamował xD
Nie pisz głupot. W Polsce panuje właśnie kultura pośpiechu i ryzykowania życiem, żeby być wcześniej 1 min u celu nawet jak potem będzie się na miejscu czekać. Bezpieczeństwo nie jest popularne.