1 na 10 z szumnie obiecanych przez Niemców czołgów trafił na front.

Niemcy nie wysłały Ukrainie prawie żadnej broni z pakietu o wartości ponad 2,4 mld euro obiecanego wiosną przez kanclerza Olafa Scholza - donosi Welt. Dziennik

[maciolek777]

Przecież nie chodzi o dozbrajanie tylko o odbudowę, bo na tym się zarabia ;)

[f.....f]

Ciekawe ile z tych 1 na 10 wciąż się do czegoś nadaje

[guest]

@fakoff: o nie. na wojnie są straty, a sprzęt się zużywa.
jak do tego doszło - nie wiem.

funfact - NATO nie rozpoczęłoby ofensywy bez dominacji w powietrzu, polecam posłuchać pułkownika Lewandowskiego, generała Skrzypczaka albo generała Drewniaka.
Ukraina z kolei nie mogła nie rozpocząć ofensywy, a dominacji w powietrzu mieć nie będzie - mija półtora roku, a zachód wciąż nie dał zielonego światła dla F-16.

[SaycoRa]

Ma ktoś link do źródła źródła (Die Welt)?

[marsjanin2012]

trochę szkoda bo lancety niszczą nie jak się patrzy

[spere]

Przecież już nie lubicie Ukrainy. Powinniście się cieszyć.

[PrawdziwyM_89]

Nie powinni byli wysyłać żadnego tym darmozjadom

[itakisiak]

Nie zamierzam bronić Niemców, ale wydaje mi się, czytając komentarze, że większość nie doczytała ostatniego akapitu:

Łącznie od początku wojny kwota niemieckiego wsparcia dla Ukrainy przekroczyła 17 mld euro. Niemcy to drugi po Stanach Zjednoczonych największy dostawca broni dla Kijowa.

Bądźmy obiektywni.

[reveil]

@itakisiak W relacji do PKB nie są nawet w 1 dziesiątce. I to biorąc pod uwagę obiecane a nie faktycznie dostarczone. Teraz obiektywnie nie wygląda to zbyt różowo prawda?

[bialy5678]

I tak własnie nalezy pomagać, a nie tak jak głupcy z Polski.