Robicie wielkie halo. Chłop szukał dwójki i zanim znalazł to potrzebny był już pierwszy bieg. Widać jak się bidok męczy. W 0:12 nawet kangurka zaliczył. Uczy się jeździć, a Wy go oskarżacie o zachowania wymagające wyższych umiejętności.
Policjant ruszył powoli, rozejrzał się i pojechał. Nagrywający go nie wyprzedził, tylko zwolnił. Jak widać groźba wysokiego mandatu podziałała. Gdyby zza policyjnego samochodu na przejście wbiegła mała dziewczynka, której nagrywający nie mógł widzieć, to cała i zdrowa przeszłaby na drugą stronę. I o to właśnie chodzi. A teraz proszę o 100 minusów.
Komentarze (129)
najlepsze
Albo na poważnie; czekali czy ta pani wejdzie na przejście, czy nie, bo szła w kierunku przejścia.
A teraz proszę o 100 minusów.