Potrącenie rowerzysty na przejeździe rowerowym

Groźnie wyglądające zdarzenie skończyło się jedynie mandatem dla kierowcy. "Rowerzysta odjechał o własnych siłach. Przetoczył się po dachu i to go uratowało. Sprawa zakończyła się mandatem dla kierowcy 10 punktów i 1500zl." 31.05.2023

[Karl000s]

W życiu bym tak nie wjechał rowerem na przejazd pomimo pierwszeństwa bo po prostu cenię swoje życie.

Po pierwsze infrastruktura ścieżek rowerowych jest bardzo "niebezpiecznie" zaprojektowana - ścieżki rowerowe są prowadzone wzdłuż ogrodzeń, żywopłotów, itp. Jadąc autem trzeba mocno uważać czy ktoś nie wyjedzie na "ślepy" przejazd.

Z drugiej strony polscy kierowcy jeżdżą jak by mieli wadę wzroku i nie zauważali rowerów i motocykli. Nie zgadzasz się? Wsiądź na rower i przejedź

[yaah]

Następnym razem na nagrobku rodzina mu wyryje "miał pierwszeństwo".

Rowerzysta brak instynktu i wyobraźni.

[bartja]

Typowy debil na rowerze.

[zwierzak40]

@hellfirehe: W takich przypadkach zawsze są ograniczenia prędkości i zazwyczaj dwa razy (najpierw 70, potem 50). Nie sądzę, aby przepisy dopuszczały przejście dla pieszych na drodze gdzie jest dopuszczalne 100km/h.

[zwierzak40]

@xqwzyts: Może dlatego, że nadal polscy kierowcy zapieprzają i często prędkość maksymalna to minimalna z jaką się poruszają? W tym przypadku na odcinku 70m(!) nie ma znaku ograniczenia i od razu głosy, że wina zła infrastruktura, bo jest przejście dla pieszych na drodze z ograniczeniem 90km/h.

[Utnapisztim2023]

Dobrze, że jechał lewy pasem.
Niemniej jednak mam takie przemyślenia, bo też sporo jeżdżę na rowerze, że naparzanie (25 km/h+) szczególnie przez tych na elektrycznych rowerach lub hulajnogach przejazdem rowerowym rownolegle do przejścia dla pieszych powinno być zakazane, a prędkość ograniczona w kodeksie. Nieraz już byłem świadkiem jak taki rozpędzony człowiek bezmyślnie ładuje się pod nadjeżdżające auto bo przecież on na przejściu ma pierwszeństwo.

Na tej klatce poniżej to mam wątpliwości czy

[CREATE_USER]

Dobrze jest traktować przejazd dla rowerów właśnie jako "przecięcie" z drogą z pierwszeństwem. Od kiedy zacząłem tak traktować przejazdy dla rowerów czuję się o wiele spokojniejszy, bo nie chciałbym nikogo potrącić.

@zwierzak40: Ale ten przejazd powinien być traktowany jako przecięcie z drogą podporządkowaną, bo droga rowerowa idzie wzdłuż właśnie takiej drogi. Więc to rowerzysta wymusił pierwszeństwo wjeżdżając na przejazd pod nadjeżdżający samochód.

[graf_zero]

Ale ten przejazd powinien być traktowany jako przecięcie z drogą podporządkowaną, bo droga rowerowa idzie wzdłuż właśnie takiej drogi

@CREATE_USER: tak, POWINIEN!

Ale faktyczny stan nie jest ustalony.

A powinien być ład - żeby rowerzyści też wiedzieli że mają ustapic

[Radkovich]

Niech mnie ktoś poprawi, ale czy w tym przypadku rowerzysta nie ma pierwszeństwa przed wjazdem na przejście dla rowerów, a jedynie będąc już na nim, zgadza się ?

[CzasemTuZerkam]

@Radkovich: ale nie wpierdzielajac sie na nie z predkoscia 30kmh biorac sie z nikad. Kierowcy w takim przypadku nie maja nawet milisekundy czasu zeby zaregowac.

[fearek2137]

przecież rower ma pierwszeństwo dopiero na przejeździe rowerowym, nie przed.
Przed wjazdem na przejazd powinien ustąpić pierwszeństwa pojazdom na drodze inaczej to wtargnięcie

[Luciferrrro]

Tak w ogóle to przejazdy powinny być oznaczone innym znakiem niż ten lekko zmodyfikowany przejścia dla pieszych. Powinien być to przede wszystkim znak ostrzegawczy.