Kasy samoobsługowe w USA coraz częściej proszą ich o napiwki.
Bądź człowiekiem, dej napiwek. W końcu maszyny też ciężko pracują i nawet minimalnej nie dostają.
4pietrowydrapaczchmur z- #
- #
- #
- #
- #
- 171
Bądź człowiekiem, dej napiwek. W końcu maszyny też ciężko pracują i nawet minimalnej nie dostają.
4pietrowydrapaczchmur z
Komentarze (171)
najlepsze
@Lilac: Nie tylko ty jesteś tym poirytowany, kasjerki też się wkurzają, bo tracą na tym czas i nie wszyscy wiedzą o co chodzi, więc trzeba im tłumaczyć. Kasjerzy w Auchan są przyzwyczajeni do odmów w tym względzie, bo ile razy pojadę, to na koniec słyszę "za chwilę będzie można wcisnąć nie przy
a w razie ewakuacji, będzie tylko problem
#!$%@?, dla mnie to ujma to skanowanie tego paragonu. Raz tylko się na to złapałem to wyszedłem prawie łamiąc to gówno, przez to w Lidlu już nie byłem Uuuu, a mam najbliżej. Wolę odpalić samochód i pojechać dalej gdzie nie jestem traktowany jak złodziej z góry. Nie wiem po #!$%@? to
w ogóle w usa to już przesadzają z tymi napiwkami, w większych miastach to 15 % jest na starcie a i 20% się zdarza
i to nie za jakąś lepszą obsługę w restauracji, wszędzie za każdym razem, w sklepie, w maku, u taksiarza, każdy wyciąga łapę "dej napiwek"
@Noct: w Polsce nie daje się napiwków:p
I tego trzeba się trzymać:p
@paczpan23:
Jak ludzie przestana dawać, to zaczna się podwyżki, bo mało kto będzie chciał robić za minimum.
Inna sprawa, ze ja nie rozumiem, dlaczego mam dawać kelnerowi, jak jedzenie przygotowuje kto inny XD
Ja powoli oduczam się dawania napiwków, kiedys