Niezwykle kulturalnie. Żandarmeria na plus, a cieć szybko sprostowany przez oficera dyżurnego. Chyba w Armii jakieś szkolenia ostatnio mieli z zaczepiania cywili z kamerą.
hahahaa... mi się wydaje, że jak dyżurny zobaczył wartownika podchodzącego do audytora to sprintem do drzwi biegł przewracając wszystko i wszystkich po drodze, byle tylko nie robić imby :D Podejrzewam, że ochroniarz siedzący w aucie dał centralce cynk, że audytor chodzi i reszta dyżurnych na bramach na baczność stali i pilnowali :D
@the_qwert: z pewnością prawo powinno zostać zaostrzone, gdyż prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji, gdzie policja będzie się bała wylegitymować podejrzanie zachowujących się osobników, by nie ponieść za to konsekwencji. Poszukiwani przez policję nauczą się na pamięć regułek od audyta i będą nietykalni.
Dziwne że temu od audytu jeszcze nie wbiło ABW na chatę. Jesteśmy w obliczu wojny za wschodnią granicą a koleś chodzi i nagrywa tereny wojskowe i infrastrukturę krytyczna i dziwi się że chcą go wylegitymować.
Dziwne że temu od audytu jeszcze nie wbiło ABW na chatę.
Zdradzić Ci dlaczego? Dlatego, że audyt nie robi niczego nielegalnego i nie nagrywa niczego, czego nie widać z ulicy / satelity, map google itd. To, co ma rzeczywiste znaczenie i nie powinno być publicznie widoczne, publicznie widoczne nie jest.
Jesteśmy w obliczu wojny za wschodnią granicą a koleś chodzi i nagrywa tereny wojskowe i infrastrukturę krytyczna i dziwi się
@Shumitu: uwielbiam takie komentarze. Powodzenia by z satelity zobaczyć blachy i znaki taktyczne na zabawkach. Z google być może ale jakieś zaszłości sprzed 5 lat. A tutaj pan z kamerą przejdzie i świeże nagranko sprzed dwóch tygodni, widać nawet ilu wartowników przy bramie i jaką broń mają. Identycznie jak mikole nagrywający eszelony, podający jeszcze datę i miejsce filmowania. Co następne? Przelot dronem na jednostką lub lotniskiem?
Komentarze (15)
najlepsze
Podejrzewam, że ochroniarz siedzący w aucie dał centralce cynk, że audytor chodzi i reszta dyżurnych na bramach na baczność stali i pilnowali :D
Zdradzić Ci dlaczego? Dlatego, że audyt nie robi niczego nielegalnego i nie nagrywa niczego, czego nie widać z ulicy / satelity, map google itd. To, co ma rzeczywiste znaczenie i nie powinno być publicznie widoczne, publicznie widoczne nie jest.
@Shumitu: uwielbiam takie komentarze. Powodzenia by z satelity zobaczyć blachy i znaki taktyczne na zabawkach.
Z google być może ale jakieś zaszłości sprzed 5 lat. A tutaj pan z kamerą przejdzie i świeże nagranko sprzed dwóch tygodni, widać nawet ilu wartowników przy bramie i jaką broń mają. Identycznie jak mikole nagrywający eszelony, podający jeszcze datę i miejsce filmowania. Co następne?
Przelot dronem na jednostką lub lotniskiem?