Pracował w Anglii jako lekarz, Mowi o medycynie w UK. "Hinduska Kolonia"
Z Polski wyjechał, gdy od przełożonej usłyszał, że jest za młody, by operować. Miał 40 lat. W Anglii zderzył się z zupełnie nową rzeczywistością: absurdalną hierarchią wśród lekarzy, niebotycznymi zarobkami, niepraktycznym dress codem, pacjentami, którzy wciąż się na medyków skarżą.
Dorodny_Wieprz z- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
:DD
@Strahl: No to ja chyba na jakichś dziwnych lekarzy trafiałem, nie pamiętam żeby w 30 minutach wizyty klepanie w klawiaturę zajęło im więcej niż 5 minut i najczęściej jednocześnie o coś pytają czy coś wyjaśniają. Nie wierzę żeby dyktafon coś sensownie przyspieszył a unika się w
Prawie cały artykuł jest wyssany z dupy, a temat podatków jest wyssany z dupy kompletnie.
Szczerze nie polecam tracić czasu, czy, broń Boże, wyciągać z niego jakakolwiek wiedzę.
Dobrze ze Policja tez miala #!$%@? bo nic mi nie dali :D
Ja widzę tu historię faceta który 11 lat się męczył ze specjalizacją, nie dawali mu operować bo mógł być po prostu kiepski. Zwolnili go bez żalu, więc pojechał do UK szukać szczęścia, tam pacjenci się na wielokrotnie się na niego skarżyli, był kilkukrotnie zwalniany i na koniec wrócił do Polski z podkulonym ogonem.
Czasami pomaga kręcenie wora w przeciwnym kierunku, ale zazwyczaj trzeba latać na śmigle drugą ręką aż błędnik się odkręci.
@Chrzonszcz: helikopter
Komentarz usunięty przez autora
1. Pakujemy manele, wjeżdżamy do Niemiec i wynajmujemy tam dom, pokój, mieszkanie, pokój, cokolwiek.
2. Zatrudniamy się legalnie gdziekolwiek.
3. Idziemy do lekarza i zaczynamy leczenie.