Strzelił mu w głowę, a zwłoki schował w bagażniku. Wydało się po 26 lat
Był maj 1997 r. Zwłoki młodego mężczyzny w bagażniku Volkswagena Golfa na jednej z gdańskich ulic znalazł przypadkowy przechodzień. Sprawę zgłosił na policję, która natychmiast wysłała na miejsce patrol. Zmarły był 29-letnim listonoszem, który zginął od strzału w głowę podczas roznoszenia przesyłek.
Logan00 z- #
- Dodaj Komentarz