Normalny obywatel powinien mieć prawo do odstrzelenia złodzieja w myśl, że ten drugi stwarza bezpośrednie zagrożenie wobec tego pierwszego, ale oczywiście w naszym komunistycznym grajdołku nieuczciwa parówa ma więcej praw, niż niekarany obywatel, który chce mieć święty spokój...
@wodiwo: Wystarczy 30 sekund przygłupie, żeby znaleźć podobną sytuację w Polsce i jeśli nawet tu się pomyliłem, to nie mieszkasz w krajnie miodem i mlekiem płynącej, tylko w opresyjnym grajdole. Jeśli definiujesz moje sranie na rząd, chore prawo i #!$%@? system jako ojkofobia, to jestem z tego dumny.
@analboss: bo musi wystąpić odpowiedni scenariusz, żeby mówić o obronie koniecznej. Jak wystraszysz złodzieja, zacznie on uciekac, ale złapiesz go i wymierzysz mu sprawiedliwość, to nie jest obrona konieczna. Nic w tym nienormalnego, ofiara nie zyskuje immunitetu i prawa do zemsty.
Komentarze (56)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora