Wojna w Ukrainie. Papierowe drony z Australii na froncie.
Australia dostarcza Ukrainie jednorazowe drony dla wojska zrobione z... tektury. Jeden dron może kosztować zaledwie kilka tysięcy dolarów. Bezzałogowce dostarczają na front amunicję, żywność i medykamenty. Są lekkie, łatwe w transporcie. Ukraińcy przerabiają je już na samoloty wielokrotnego użytku.
janusz_z_czarnolasu z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 111
Komentarze (111)
najlepsze
Nie zdradzono szczegółów na temat dokładnej specyfikacji dronów z kartonu. Wiadomo jedynie, że aparaty mogą przenosić ładunki od 3 do 5 kg, a w powietrzu mogą spędzić 1-3 godz., przelatując w tym czasie 40-120 km.
https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/militaria/rosjanie-tego-nie-przewidzieli-kartonowe-drony-w-ukrainie-robie-furore/lq2yxq9
@elWykopek:
Też tak nie do końca. Główną bronią pozostaje artyleria zadająca 70-80% strat. Tak samo to wygląda mniej więcej od czasów napoleońskich.
@elWykopek: no i na razie jest to nadal bzdura.
Nawet setki dronów z 4 kg masy ładunku to nic, bo 100 pocisków do karabinka to już 2 kg. Wystarcza na 10 sekund strzelania ciągłym ogniem. Gdy obrońców jest 5 tysięcy
@FunkyMonkeyy: bo widzisz, jak ze wszystkim u kacapa, ruska propaganda piała by z zachwytu co to za uber sprzęt, jakie nowatorskie rozwiązanie itd. i jak zwykle po przechwyceniu (bo uber sprzęt rozpadł by się w powietrzu), okazało by się że kasę na tekturę ukradli a "poszycie" to pomalowany papier toaletowy, oczywiście nie ma winnych bo właścicielem firmy jest bratanek