Władze RPA aresztują Putina? "Jesteśmy świadomi prawnego obowiązku"
Czy Władimir Putin odważy się pojechać do RPA? W sierpniu rosyjski prezydent ma wziąć tam udział w szczycie państw BRICS. Tymczasem rzecznik prezydenta RPA Cyrila Ramaphosy przekazał, że władze są świadome swoich zobowiązań prawnych w związku z wyrokiem Międzynarodowego Trybunału Karnego, który...
NieobliczalneZieloneKonto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 71
- Odpowiedz
Komentarze (71)
najlepsze
Zmieni to, ze putler może sobie pojechać jedynie do takiej Korei północnej XD
Cieplutko się kacapku robi, nie? xD
1 - trzeba dożyć do sierpnia
2 - władze zdaja sobie sprawę z obowiązku (ale postarają się go nie zrealizować): "Jesteśmy, jako rząd, świadomi naszego prawnego obowiązku. Jednak ..." i to jednak mówi wszystko :)
Tagi na czarnej liście i się wyświetla na głównej.
Gratulacje michau, dobra robota xD
@m__b
@dzidek_nowak:
Nie.
Dalej nie ma sensu czytać tych opowieści z mchu i paproci.
Nikt jego ani jego świty(która jeździ po świecie i bywa na salonach) nie aresztuje.
@yaah: Nie, nie ma racji. Jeśli podajesz fakt, ale uzasadniasz go bredniami to dalej się mylisz.
Jak powiem:
"Jeśli zostawisz mleko na kilka dni poza lodówką to skwaśnieje, bo w nocy nasikają do niego krasnale"- to pie**olę głupoty, mimo tego że mleko skwaśnieje faktycznie.
A uzasadnienie "bo jest taka regułka która często się sprawdza, więc sprawdza się ona zawsze" to są brednie.
Pomijam już fakt, że pół Afryki jest zdominowane przez Rosję (w tym grupę Wagnera) lub Chiny.
To są nowi kolonizatorzy, którzy swoje wpływy budują od lat. A w zachodniej Afryce nawet w czasie wojny na Ukrainie niektóre kraje pogoniły Francuzów zapraszając w ich miejsce wagnerowców...
Strach pomyśleć, jaki tam się zrobi burdel, jeśli Rosja
Komentarz usunięty przez moderatora
Teoretycznie Putin mógłby być zatrzymany, gdyby pojechał do jakiegoś państwa będącego sygnatariuszem statutu i niegwarantującego immunitetu głowie państwa / wysokiemu urzędnikowi przebywającemu do nich z misją dyplomatyczną lub w inny sposób. Ewentualnie gwarantującemu ale decydującymi się to olać.
Wg mojej wiedzy takich pierwszych państw nie ma (ale jeśli są, to nie tylko Putin, ale chyba nikt rozsądny tam nie jeździ), a
Bardzo g..pie te trepy od propagandy. Takie artykuły nie podnoszą morale, nie podtrzymują nadziei. One rodzą oczekiwania. Niespełnione obietnice to upadek wiarygodności i silne przekonanie, że takie trepy najzwyczajniej w świecie łżą. W skrócie nie szanują odbiorcy, wręcz nim gardzą.