w jednym odcinku Mandalorianina byla scena gdzie dwóch Stormtroperow strzelało z nudów do blisko oddalonej puszki i żaden z nich nie trafił. Po kilku strzałach po prostu dali sobie spokój jakby to bylo niewykonalne. Co wtedy parsknąłem ze śmiechu to moje. edit, nawet znalazłem
@pablosz5: te blastery to dopiero prasa imperialna musiała zachwalać a wspomnienie o usterkach równało się degradacją i przymusową pracą w kopalni dla całej rodziny ( ͡°͜ʖ͡°)
Niech mi ktoś wytłumaczy jak imperium które kontroluje znany wszechświat, podróżuje między gwiazdami nie potrafi zbudować celnej broni osobistej. Celnej do =/- 10m? To już proca na kulkę z łożyska jest bardziej niezawodna. Nie potrafi zweryfikować celności tej broni
Już nie pamiętam czy to było w jakiejś książce, czy grze, ale była wytłumaczona ta niecelność stormtrooperów. Otóż póki byli oni klonami Jango Fetta byli bardzo skuteczni i strzelali celnie. Klony jednak miały przyspieszone starzenie się i gdy imperium już zaczęło rządzić galaktyką, potrzebowali na już o wiele więcej armii niż byli im w stanie zapewnić klonerzy z kamino. Dlatego też zaczęto rekrutować wszystkich noobów z całej galaktyki. I tym oto sposobem
@Psychoszatan: Ale biorąc pod uwagę ile mają wspomagaczy w hełmie, to naprawdę trzeba się postarać by nie trafić :) Do tego na takiej Gwieździe to jednak raczej by trzymali elitę..
@Psychoszatan: Do mnie przemawia wyjaśnienie z "Gwiezdnych wrót". "Wasza broń(laserowa tyczką) to broń tyrani, służy do tego by wzbudzić strach, nasza broń(karabinek) to broń wojny służy do tego żeby zabijać" i krótka demonstracja celności. Historycznie podobny motyw miał miejsce przy podboju Ameryki Południowej, imperium miało wojsko i uzbrojenie to robijania plemionek łamani kości i braniu jencow jako ofiar dla Boga. Hiszpanie wrogów poprostu zabijali.
A o co właściwie walczą rebelianci? Wcale nie o demokrację! Tylko o władzę dla oligarchicznej elity, która nie może pogodzić się ze została zepchnięta na boczny tor oraz imperatora.
@ptai66: Pewnie stąd że kreują się na takich speców od efektów, a mimo to w ich produkcjach czuć nadal bardzo taki paździerz CGI-owy. A i ich analizy filmów też jakoś mocno siadły ostatnio.
Komentarze (31)
najlepsze
edit, nawet znalazłem
Niech mi ktoś wytłumaczy jak imperium które kontroluje znany wszechświat, podróżuje między gwiazdami nie potrafi zbudować celnej broni osobistej. Celnej do =/- 10m? To już proca na kulkę z łożyska jest bardziej niezawodna.
Nie potrafi zweryfikować celności tej broni
Do tego na takiej Gwieździe to jednak raczej by trzymali elitę..
"Wasza broń(laserowa tyczką) to broń tyrani, służy do tego by wzbudzić strach, nasza broń(karabinek) to broń wojny służy do tego żeby zabijać" i krótka demonstracja celności.
Historycznie podobny motyw miał miejsce przy podboju Ameryki Południowej, imperium miało wojsko i uzbrojenie to robijania plemionek łamani kości i braniu jencow jako ofiar dla Boga. Hiszpanie wrogów poprostu zabijali.