@spinaczel Oni liczą się, że ich armia zostanie zaorana i wtedy zachód będzie mógł wykorzystać ich osłabienie żeby zaatakować. Pewne rzeczy trzeba przewidywać. Poprzez takie akcje można wyczuć ich nastroje i obawy. A to oznacza, że kiepsko u nich z armią.
Przecież robią to nie ze względu na rzeczywiste zagrożenie, tylko żeby pokazać społeczeństwu które zaczyna powoli być wojną zmęczone że "patrzcie, ta wojna to nie walka o imperialne ambicje Putina, tylko egzystencjalne zagrożenie dla państwa, normalnie Wielka Wojna Ojczyźniana 2.0, wszystkie ręce na pokład"
Czy taki system wykryje zwyklego malego / sredniego drona ktory kosztuje pareset - pare tysiecy zlotych? Taka rakieta kosztuje nie malo a jej produkcja to tez nie takie hop siup parenascie dronow i co koszt dla wysylajacego jest znikomy dla obrony gigantyczny.
Tereny wylesione uzna się za zniszczone, sprzeda właściwą sumę właściwym osobom. Później ktoś postawi na tych terenach apartamentowce z bardzo drogimi apartamentami. Tak zapewne wygląda drugie czy tam trzecie dno sprawy.
@wshk: Patrząc na gigantyczną korupcję w ruskim rządzie i wojsku to wcale bym się nie zdziwił. Orają te lasy niby pod "obronę ojczyzny" ale tak na prawdę systemy rozstawiają nieumyślnie (gdzie potencjalny atakujący zmiata całą tą obronę jak chce) jak zauważa autor artykułu, tej ziemi pod instalacje przeciwlotnicze też potrzebują z 1/10 powierzchni z tego co wykosili. Mi się wydaje że elity kremlowskie chcą się zabezpieczyć na przyszłość. Zanim im ten
Komentarze (24)
najlepsze
Tak zapewne wygląda drugie czy tam trzecie dno sprawy.