"Sami wchodzą pod ogień". Tak Rosjanie próbują zdobyć Bachmut
Prawie nadzy mimo ostrych mrozów, bez broni, amunicji i pod wpływem środków odurzających tak Kreml troszczy się o swoich żołnierzy wysyłanych do Bachmutu. W krwawych walkach o miasto padają praktycznie masowo. -20 st., a oni prawie nadzy. Zaćpani po same uszy!
neo78 z- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
1. w moskwie są debile i nikt nie pomyślał tej wiochy #!$%@?ć w #!$%@? rakietami
2. tam jest coś ważnego żeby tego nie robić
@Jerycho94: to ze ty nim jesteś nie znaczy że reszta też