70 lat od śmierci Stalina. Nieprzytomny, zasikany "Wódz ludzkości"
Beria szepce pod nosem, by wreszcie skonał ten odrażający, podły starzec. Słyszą to koledzy i pewnie myślą podobnie. Lecz kiedy zdaje się, że omdlały Stalin poruszył ręką i powiekami, Beria rzuca się do jego dłoni, całuje, w wiernopoddańczym hołdzie głośno prosi, by wrócił do życia.
Tomaa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze