Lewica chce kontrolować lektury.
Czytanie Orwella, Huxleya czy Tolkiena to „sygnały ostrzegawcze prawicowej radykalizacji” Douglas Murray zamieścił w „The Spectator” artykuł ostrzegający przed coraz głębiej sięgającymi zakusami cenzorskimi lewicy. Pokazuje jak lewackie idee przeniknęły do polityki rządowej.
Sekumbomoboko z- #
- #
- #
- 151
- Odpowiedz
Komentarze (151)
najlepsze
Także nie zgodzę się, że nie ma dyktatu mniejszości. Jest nacisk, żeby ta mniejszość była słyszana i była jak najbardziej widziana. Nie mam nic do LGBT. Niech sobie żyją obok nas bo to tacy sami ludzie jak każdy inny. Jedyne co tylko chcę to żeby nie stawali się
Sama idea socjalistyczna (wyzysk pracownikow i brak praw pracowniczych), byla sluszna. JEdnak wlasnie radykalizacja i
@kamil564712: Polecam poczytać o kurator małopolskiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
stare, znałem
Swoją drogą czym już Tolkien podpadł lewusom?
@krolowapotepionych: Lewica stwierdza że zachowania opisane w dajmy na to "Folwarku zwierzęcym" są złe i nieodpowiednie, nawiązują do komunizmu, autor więc stwierdza że lewica chce cenzurować lektury szkolne. To skrót tego artykułu. To ma działać jak propaganda, żeby właśnie tacy ludzie jak Ty sugerowali że lewica ma zamiar faktycznie cenzurować tego typu treści choć nie ma to żadnego związku z prawdą.
już chyba k------a jest bardziej wiarygodna od tego szurskiego portalu Janusza xd
pamiętam jak oststnio wyli, że im stronę blokują, a tu strona z-----a na poziomie certyfikatów xd