Ciałopozytywne aktywistki zwariowały, oskarżając film "Wieloryb" o "fatfobię"
Film "Wieloryb" Darrena Aronofsky'ego jest obiektem zmasowanego ataku ze strony grubych aktywistek i influencerek, które uznają siebie za "ciałopozytywne aktywistki". Jednak ich zarzuty są absurdalne, a film nie jest dyskryminujący dla ludzi otyłych.
LukaszSakowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
Aha czyli kolejny film gdzie mamy gejowski wątek. Ostatnimi czasy oglądając amerykańskie produkcje człowiek ma wrażenie, że 80% ludzi na świecie jest homoseksualna.
Rozumiem 10, no 20kg nadwagi, praca siedząca, stres itp, ale ku...xrwa. doprowadzić się do takiego stanu, żeby bembzon zasłaniał #!$%@? i żeby było widać zwisające fałdy?
Nawet już pies z wyglądem, ale zdrowie, poruszanie się, w ogóle komfort życia?
Przecież każdemu, kto przesadza w pewnym momencie zapala się czerwona lampka przed lustrem i zaczyna się zastanawiać, co tu się odwaliło i jak to zmienić.
Wyjaśnię to prościej: jak się można zapuścić, pytasz. Odpowiedź: jak można pić piwo. Bycie grubym z powodu żarcia na potęgę to jak śmierdzieć piwskiem.
Ludzie mają zbudowany mózg w identyczny sposób: jeden jest debilem i zostaje politykiem, drugi uczy się i zostaje kardiologiem .
Co to oznacza: że każdy może wpaść w taki, czy inny nałóg (jedzenie,
https://www.youtube.com/watch?v=ovjpek4ALmM