Apple już produkuje iPhone w Indiach i notuje 50% odrzutów na produkcji

Dla porównania dostawcy w Chinach oscylują bliżej 0% do którego dąży i wymaga Apple Kiedyś można było w iPhone znaleźć odcisk palca, dziś będzie można znaleźć ślad po Pajecie, nie chcesz wiedzieć jaki ;)

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 122
Komentarze (122)
najlepsze
To normalne, że jak się zaczyna produkcję w nowym miejscu to trzeba nauczyć standardów, przeprowadzić kontrolę jakości i dopiero po jakimś czasie linia produkcyjna pracuje tak jak powinna
@pekak: aaaależ oczywiście, nikt nie sądzi, że jest inaczej. Kible trzeba pobudować, nauczyć się z nich korzystać... to nie są proste rzeczy :D
Normalne, jednak nie ma szans na to żeby to zrobić nawet w kilkanaście lat do takiego samego poziomu.
Po prostu inna kultura pracy itd.
Jakby wszędzie można było po kilku latach mieć niemal idealne wyniki to każdy by teraz instalował produkcje w Afryce.
Bo iPhone to synonim jakości i prestiżu. XD
@epicentrum_chaosu: tylko jak jesteś biedny
Indie są mentalnie,jako społeczeństwo, 50 lat za Chinami. Te fabryki, technologie, innowacje zrobią z nimi to samo, co zrobiły z Chińczykami. To tylko kwestia czasu.
Fakt można ulokować wszędzie ale bez odpowiedniego poziomu znajomości technologii, kultury technicznej, wykształcenia kadry nie bardzo ma to sens. Ten przykład dobitnie to pokazuje jakie są skutki takiego myślenia.
Ciekawe, apple ma taki narzut ma koszt całego telefonu, że stać by ich było na produkcję u siebie i jeszcze by niezły zysk mieli. Ale wtedy by było za mało na wynagrodzenie tego pajaca Cooka