Skrzypek Janusz Wawrowski nie został wpuszczony do samolotu LOT, ponieważ nie chciał oddać swojego XVIII-wiecznego Stradivariusa do luku bagażowego. Wartość rynkowa instrumentu to ok. 5 milionów euro

[m_ostry]

Piszę ten komentarz, bo jestem zawodowym skrzypkiem a ilość debilnych komentarzy jest porażająca.
Pracownik popełnił błąd, do czego przyznały się linie LOT w komunikacie.
Różne linie mają różne podejście do tematu, niektóre wymagają dodatkowej opłaty, inne dodatkowego biletu (głównie na wiolonczelę), jeszcze inne specjalnego małego futerału bez smyczka, który ma mniejsze rozmiary. W niektórych przypadkach jeszcze sprawa wymaga indywidualnego kontaktu z przewoźnikiem i ustalenia przewozu. Ale w żadnym przypadku skrzypce nie mogą

[SpalaczBenzyny]

@m_ostry: LOT miał podane na stronie, że można wnieść na pokład bagaż o łącznych wymiarach 118 cm
czyli futerał się zmieścił
choć jeden bok miał 80 cm czyli więcej niż "standardowa walizka",
no ale tego nie podali na stronie, że to wymóg, wymóg był tylko suma 118 cm

taka byłą informacja jeszcze do dzisiaj,

a teraz już zmienili na " 55 cm wysokości, 40 cm szerokości i 23 cm głębokości."
wiec

[Arytmetyk]

scyzoryk może mieć za długie ostrze a w butach może być bomba, ale ty możesz wejść se "cennymi skrzypcami" bo tak mówisz?

@ipkis123: Przecież wnoszenie bagażu podręcznego jest PO kontroli bezpieczeństwa.

[blackthorns]

Ma skrzypce za 5 mln euro, ale nie mógł wykupić specjalnego bagażu dla nich?
Nie wiem jak to ująć ale pan ą ę robi z siebie idiotę? Pierwszy raz samolotem leci? Nawet nie pomyślał co może wnieść na pokład? Jak miałaby ta podróż wyglądać? Trzyma w raczkach futerał ze skrzypcami? Co jakby były turbulencje czy jakaś sytuacja awaryjna i #!$%@? by mu je z łap i ktoś w cymbał by nimi dostał?

[jestemjakijestem1212]

@romek898: wiele razy przejżdżałem na czerwonym, a tym razem dostałem mandat - taka sama sytuacja. Do tej pory przymykali oko, tym razem trafił się służbista, który stwierdził, że zgodnie z regulaminem, futerał jest za duży i tyle. Pracownik działał zgodnie z regulaminem. Mogli od samego początku go nie wpuszczać i problemu by nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mnmlny]

@blackthorns: Otóż nie.

„ Poprosiliśmy Biuro Prasowe LOT Polish Airlines o komentarz i otrzymaliśmy przed momentem odpowiedź.

Jako Polskie Linie Lotnicze LOT stale współpracujemy z wieloma orkiestrami i filharmoniami i pomagamy im w przewozie różnych instrumentów. W tym konkretnym przypadku mało doświadczony pracownik firmy handlingowej, obsługującej PLL LOT, podjął błędną decyzję na podstawie faktu, że futerał ze skrzypcami nie zmieścił się w tzw. przymiarze bagażowym. Jest nam niezmiernie przykro z powodu

[Sorcerer001]

Podpowiem: bo w korpo rozmywa sie odpowiedzialnosc i kazdy ma #!$%@?

[Oleslaw20]

POstkomunistyczną

@konto_nieoficjalnie_oficjalne: O dwa capslocki za dużo, zielonko z avatarem rosyjskiego giganta naftowego.

[Oleslaw20]

Reklamujesz Tuska?

@konto_nieoficjalnie_oficjalne: Ooo jest i Tusk. Brawo, już wiemy kim jesteś.

[konkarne]

Oj tam oj tam... a może od rzucania futerałem i od obijania na taśmach nic by się skrzypcom nie stało??? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozumiem procedury, i wymiary bagażu podręcznego, ale to przesada.
Jeżeli bagaż podręczny jest za ciężki to się do niego dopłaca.
Jeżeli jeden z wymiarów bagażu lekko przekracza limit też tak powinno być.
Sorry, ale nie wyobrażam sobie, aby tak cennego, a zarazem tak kruchego

[jestemjakijestem1212]

W takim razie bezcenne wiolonczele, kontrabasy, puzony też powinni brać na pokład jako podręczny? Można wykupić dla instrumentu osobne miejsce w samolocie i problem cennego sprzętu rozwiązany https://www.europarking.pl/jak-przewozic-instrumenty-muzyczne-w-samolocie/

Tutaj wymiary nie pozwalały wziąć jako podręczny. Muzyk mógł problem inaczej rozwiązać
Jak napisałem niżej - wymiary zewnętrzne typowegi zwykłego futerału na skrzypce to: długość / wysokość: 80 cm - to znacznie ponad 55 cm maksymalniej wysokości podręcznego - pracownicy mają procedury. To pracownik

[Hi_Lo_Hi]

To pracownik poniesie karę, jak wpuści na pokład.

@jestemjakijestem1212: Żadnej kary nie poniesie, bo ostatecznie decyzja pracownika jest całkowicie uznaniowa. Niby do samolotu można wnieść jedną sztukę bagażu podręcznego, ale nie ma problemu z wiesieniem na pokład samolotu LOT-u walizki na kółkach, plecaka i dodatkowo dużej damskiej torebki. Przy lotach z pełnym obłożeniem obsługa zwraca trochę więcej uwagi na tę kwestię, ale generalnie podejście do tematu jest dość swobodne.

[bezbekpol]

Widzę, że część wykopków nie zawodzi i uważa, że gość kupuje sobie skrzypce za 5 milionów, ale sępi na bilet xD Jestem kompletnym laikiem, ale nawet ja wiem, że za takie instrumenty bulą jacyś sponsorzy, którzy po prostu użyczają ich muzykom.

"Not many musicians – even very successful ones – could afford to buy a really fine violin," says Simon Morris at J&A Beare, a specialist dealer whose past clients

[Xerdur]

@bezbekpol bo wykopki są głupie i pozbawieni wyobraźni. Będąc w posiadaniu wartościowego przedmiotu odrazu musi znaczyć, że jest się w posiadaniu fizycznie gotówki równowartości przedmiotu.
Sponsorzy? Dziedzictwo rodzinne? Kupno w okazji/na licytacji? Nieee. On to sobie na pewno kupił za gotówkę. Ehhhh.

[TWezmyr]

@eeemil zasadniczo prawie masz rację. Ale tylko prawie, bo grają inaczej, czy gorzej czy lepiej to inna rzecz, ale grają inaczej choćby dlatego, że drzewa 300 lat temu były inne, inna była technika obróbki, zresztą, dowodem na to, że dawne instrumenty grają inaczej są całe orkiestry czy zespoły muzyczne grające na instrumentach dawnych i ten sam utwór brzmi inaczej mimo identycznego zestawu instrumentów (stare:nowe jako 1:1). Nawet fortepian sprzed 250 lat brzmi

[Arytmetyk]

Wielokrotnie zdarzało mi się LOTem latać z jakimiś zespołami jednym lotem i zawsze wszyscy muzycy instrumenty mieli w bagażu podręcznym a były znacznie większe niż te skrzypeczki ze zdjęcia, więc ta sytuacja jest co najmniej dziwna.

[zbyhu1]

@Arytmetyk: dokładnie. Ja też nie rozumiem wszystkich komentarzy typu:
przecież wiedział jakie są zasady - ale to nie jest Ryanair żeby zarabiać 50€ za ciut za duży bagaż, linie tradycyjne mogą to odpuścić żeby pójść klentowi na rękę. poza tym widzieliście kiedyś futerał na skrzypce? przecież to nie jest wielkości wiolonczeli czy puzonu...
przecież mógł nadać do luku - kompletny idiotyzm, nie tylko mogą zgubić czy zniszczyć, ale wyobrażam sobie że

[Xerdur]

@Arytmetyk chyba, że było zaplanowane zaginięcie instrumentu.

[sqorvel]

słusznie zrobił

[jedyny_wolny_login]

@sqorvel pytanie, czy można kupić 2 bilety? jeden sobie, dugi skrzypcom? pewnie nie bo nie mają peselu...

[bartek1207]

@Trauma_Teddy: Na większe instrumenty jak wiolonczele czy gitary kupuje się tak zwany extra seat. Instrument siedzi wtedy na swoim miejscu obok pasażera, od okna.

I czasami każą zdejmować struny, bo to faktycznie przez niektórych uważane jest za niebezpieczne. Nie tylko dlatego, że kogoś można udusić, ale też dlatego, że w skutek zmiany ciśnienia instrument może nieco pracować i strunę można zerwać - dlatego lepiej je poluzować do takiego transportu.

[TWezmyr]

Te skrzypce po podróży w niskich temperaturach nadawałyby się do grania na koncertach Zenka albo Dody.

[jacekowski]

@TWezmyr: To sie bardzo rzadko zdarza. Ale siedza razem z podwoziem, ktore juz nie jest hermetyzowane (ma tylko troche oslony dookola zeby bylo aerodynamiczne (a w 737 nawet tej do konca nie ma) i zreszta to przewaznie nie temperatura ich zabija tylko niskie cisnienie i zwiazana z tym hipoksja. Dlatego dosyc czesto tez nie sa wyciagani na lotniskach tylko wypadaja z samolotu jakies 5-10km od lotniska jak podwozie jest wysuwane.

[TWezmyr]

@jacekowski aha. Dzięki.

[jaroslaw-nitko]

zawsze mogly zaginac w transporcie
Lot - zwrocimy panu za utracony bagaz wg jego wagi bo na pewno nie ma pan dowodu zakupu na 5 milionow euro

Wysokość odszkodowania
Maksymalna wysokość rekompensaty wynosi 1288 SDR (około 6 786,37 PLN po średnim kursie NBP z dnia 06.01.2020 r.). Kwota ta stanowi górną granicę odpowiedzialności, nie jest ryczałtem dla poszkodowanego. Wysokość odszkodowania może być wyższa jeżeli w momencie nadania bagażu pasażer złożył linii lotniczej

[QuickCharger]

Nie lubię latać LOT-em w okresie zimowym. Mężczyznom przypinają do bagażu podręcznego etykietkę i każą przed wejściem do samolotu oddać go do luku bagażowego. Kobiety bez problemu mogą wejść z dwoma walizkami, damską torbą (nie torebką) na ramieniu i w wypchanym płaszczu z elementami futra, że jak go zdejmą i włożą do pawlacza, to zajmują miejsce jak dwie walizki.

[szerp]

@QuickCharger: #piekuokopiet

[Zawsze_w_szpilkach]

@QuickCharger: Wczoraj leciałam LOTem. Mój wszedł bez problemu z dwoma plecakami. Jeden miał stelaż. Nikt nie mierzył, nikt nie patrzył, nikt nie ważył.

[inzynier_robert]

no ale co mieli zrobic

[friesee]

@inzynier_robert: Jak to co - rozwinąć czerwony dywan przed wejściem do i z samolotu, na pokładzie szampan, kawior, masażystka i tak dalej ... toż to skrzypce za 5mln oiro panie.

[inzynier_robert]

@KochanekAdmina: ufff cale szczescie

[dzoker]

Ile jest Stradivariusów w Polsce?

Jedyny, liczący 333 lat i wart miliony instrument trafił na wystawę do Zamku Królewskiego w Warszawie.

Kto ma skrzypce Stradivarius?

Skrzypce Stradivarius miał w swojej kolekcji Michał Kleofas Ogiński (później nabył je wirtuoz francuski Ch. Lafont).

Dziękuję, dobranoc

[lukaszbojarski]

"Warto zauważyć, że skrzypce Stradivarius „Polonia” które chciał bezpiecznie przewieźć z powrotem do kraju muzyk, są jedynym tego typu instrumentem, jaki posiadamy w kraju. Na co dzień te zabytkowe i bardzo cenne skrzypce są przechowywane w Zamku Królewskim w Warszawie, a Janusz Wawrowski jest jedynym ich użytkownikiem. Stradivarius „Polonia” został kupiony przez Polskę w 2018 roku z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości, a jego wartość rynkowa to około 5 milionów euro."

[jamtojest2]

Dość absurdalna sytuacja. Dziesiątki razy latałem z gitarą i nigdy nie było problemu z przewiezieniem jej w podręcznym. A przecież jest znacznie większa od skrzypiec. Obsługa zawsze ze zrozumieniem podchodziła do tego, że to jest instrument. I było to także w tanich liniach. Tak że ktoś tu nie podumał.

[jedyny_wolny_login]

@jamtojest2 ja odkręcam gryf i do walizy

[Giwera77]

A co oni myśleli, że to Desperado jakiś.

[lakfor]

@Giwera77: Mógł być, w dzisiejszych czasach można się wszystkiego spodziewać, szczególnie po muzykach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Fly_agaric]

@Giwera77: Nie, zwyczajnie mieli to w tyłku. To była zwykła nisko opłacana pracownica podnajmowanej firmy handlingowej. Na diabła jej się wychylać. LOT ma teraz odprawy tanio robione, ale ponosi inne koszty: PRowe. Dlatego tak cmokają i kiwają ze zrozumieniem głowami w stronę mediów.

[chlopiec_kucyk]

A gdyby obok niego siedział jego synek w przyszłości i te skrzypce mu zepsuł w przyszłości. Tylko nie mówicie że nie ma synka bo w każdej chwili mieć może.

[kukold]

@chlopiec_kucyk: to ksiądz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[franciszekkimono]

LOT ma w Wilnie swoich handlerów? Co obsłudze przeszkadzało w bagażu, skoro wymiary były zgodne z bagażem podręcznym? a może skrzypce nie przeszły przez kontrolę bezpieczeństwa? kolejny gównoartykuł pisany tylko dla napisania. zakop.

[hphp123]

skoro wymiary były zgodne z bagażem podręcznym

@franciszekkimono: nie były, 80>55

[franciszekkimono]

@hphp123: No i tak jak już wcześniej wspomniałem - gównoartykuł: "Skrzypce w futerale spełniają zarówno wymogi co do wielkości, jak i wagi bagażu podręcznego. Dlaczego obsługa LOT-u nie zgodziła się na ich bezpieczny powrót zabytkowego instrumentu do kraju, trudno ocenić."

[AntonioFacaldo]

Pewnie jak zobaczyli ten mały futeralik to połączyli kropki i wzięli typa za naszego polskiego Janusza Zawodowca.

[nojasneurwa]

mieć 'kszypce' za 5 baniek i nie mieć na bilet dla niego obok na fotelu.....

[Masz_Kwita]

@Alinous: Pomoże, to jest tzw. extra seat np. na wiolonczele albo inne instrumenty wielko-gabarytowe, które są delikatne.

[Merkowsky]

@Masz_Kwita widocznie NieMialKwita na dodatkowy bilet ( ͡º ͜ʖ͡º)

[jestemjakijestem1212]

Bagaż podręczny ma określone wymiary. Gdyby każdemu pozwalać na wnoszenie tego co chcą, bo "bezcnenne", to równie dobrze mogliby znieść te wymogi. Linie lotnicze pewnie mają jakieś procedury na takie cenne przypadki, a przynajmniej powinny mieć, ale to trzeba zapewne wcześniej zgłosić.
I tak, widziałem, że napisali, że skrzypce się mieszczą, ale coś to dziwne, bo wymiary zewnętrzne typowegi zwykłego futerału to: długość / wysokość: 80 cm - Rrozmiar bagażu podręcznego nie

[xexe7]

@jestemjakijestem1212: W artykule jest informacja

Skrzypce w futerale spełniają zarówno wymogi co do wielkości, jak i wagi bagażu podręcznego.

[chromypies]

@xexe7: No to albo w esce kłamią, skrzypek kłamie i nie spełniają wymogów bagażu podręcznego, albo w Locie ktoś ma nasrane we łbie i się przywalił do faceta bezsensu i powinien dostać po dupie. A jak on się dostał do tego Wilna z tymi skrzypcami? W tamtą stronę wymiar był ok, czy inna linia lotnicza, czy autokarem tak jak w drodze powrotnej? Jak na Wykopka przystało dodam też wątek mizoginistyczny. Załatwiał

[Trva]

Kiedyś tez w locie nie chcieli wpuścić chlopaka z gitarą, bo nie wchodzi do półki - mowie obsłudze że z przodu jest szafa na garnitury - ale to tylko dla podróżnych z BC mówią - no to biorę ta gitarę bo akurat dostałem EC+ , a pani, ze nie można bo to nie moja gitara ;)

[Jojo303]

no i bardzo dobrze nie idzie z buta

[inflacja_biedaku]

Mógł przycebulić i wysłać DPD bez ubezpieczenia. Bo to, że posiada skrzypce za 5mln nie oznacza, że posiada 5mln do wydania. Pewnie ledwo wiąże koniec z końcem jak polscy emeryci co to mają mieszkanka o wartości miliona ale 100zł na leki nie mają.

[Xing77]

Problemy ludzi pierwszego świata.
By tam włożył, to by nie miał problemu. A tak to widać że robi wszystko pod publiczkę.

[jarekkoval]

Pamiętam historie jakiegoś rosyjskiego zespołu, gdzie wnieśli kontrabas do samolotu, bo nikt ich nie sprawdzał i byli znani w całej Rosji, a w kontrabasie mieli bombę albo karabin i porwali samolot.... coś takiego :)

[staszaiwa]

I to jest dla mnie największa wada podróży lotniczych.
Fakt że wiekszy bagaż nie znajduje się podczas podróży pod moim nadzorem a musi być powierzony pracownikom lotnisk, którzy mogą go uszkodzić, okraść, lub zwyczajnie zagubić.
Jeśli podróżuję bez takiego bagażu to ok, ale jak z to niestety wybór pada na pociagi autokary, statki itp.