Budowlanka w kryzysie. Coraz więcej firm tonie w długach, deweloperzy na czele

Przybywa firm budowlanych, które nie są w stanie płacić w terminie kontrahentom i bankom - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Jest to związane m.in. z ograniczeniem inwestycji, rosnącymi kosztami firm budowlanych i spadkiem liczby zleceń - oceniają eksperci.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 179
Komentarze (179)
najlepsze
Skoro było prosperity, to rzad powinien gromadzic srodki w budzecie by nie trzeba bylo go ratowac podwyzka podatkow i nakladaniem nowych danin, ktore w czasie kryzysu drenują nadwyrezone spadkiem wplywow budzety domowe.
Zeby spoelczenstwo moglo oszczedzac, musza zostac stworzone ku temu warunki gospodarcze, a jesli masz u steru bande debili zamiast ekspertow to skad brac oszczednosci?
To wlasnie rzad,
A działają tak że brali kredyt na pierwsze projekty. A później używali te projekty jako zastaw pod kolejne kredyty bo przecież ceny rosną.
A teraz mają efekt domina. Sprzedaż spadła. Nie ma z czego pokryć podwykonawców i szeregu kredytów. To
Bajki. Instytucje finansujące sprawdzają ryzyko finansowania między również przez powiązania osobowe, co jest łatwe do sprawdzenia w KRSie.
Ale z drugiej strony jak Wykopek chciał sobie wyremontować mieszkanie rok temu i zadzwonił do pana Janusza, to został potraktowany jak śmieć. Januszowi się w dupie wtedy przewracało. Całe życie pracujący w #!$%@? gaciach, w zimnie i brudzie, a tu
Te Q7'ki i inne X6'ki powinni posprzedawac zeby na chleb miec przez najblizsze 5 lat
Ida w koncu czasy gdzie wycena robocizny sie unormuje i na rynku zostana tylko rozsadni z ludzkim podejsciem do swojej pracy
Coś tam dobrze piszesz ale nie do końca, ostatnio już się nie bardzo dało płacić 20 złotych bo głupich nie było, i nikt za tyle nie przyszedł pustaków nosić. Znam temat bo nie dawno dom budowałem i miałem do wyboru albo dać firmie 80k za postawienie domu ale zapłacić 20k i #!$%@?ć od rana do nocy z ojcem kolegi co kiedyś był murarzem. Życie nie jest takie zero-jedynkowe, że tylko są
@defoxe: oni juz od lat do tego interesu dokladaja #pdk
Jak osobie prywatnej na UoP powinie sie noga to ląduje na ulicy.
Jak byznesowi to mamy spółeczki z o.o. i guwno można Januszowi zrobić, a może jeszcze Janusz zarobi na upadłości.
Wszystkim cwaniczkom doprowadzającym spółki do upadłości powinno się ściągać zobowiązania z prywatnych majątków, ale w PL mamy "piekło psiedsiembiorców" i guwno można im zrobić.
Jak agresywne superRyzykowne ruchy przynaszą
Choć to było nieuniknione, zatrzymanie inflacji bez większego lub mniejszego kryzysu jest niemożliwe.
Problem to mogą mieć developerzy co założyli że sprzeda się wszystko i budowali kolejne osiedle „zielona oaza” kurników szeregowych 10km od miasta wojewódzkiego.
Ci co są na samej górzy, zlecając roboty podwykonawcom, po prostu im nie zapłacą, wywiną się jakimiś trikami i nic im nie będzie.
Z drugiej strony dobrze jakby ten rynek trochę się przewietrzył. Wiele osób, które nie mają pojęcia np. o wykończeniówce i tak ma mase klientów. Dobrze by było jakby ci najwięksi partacze wypadli z rynku.
@andrzej-tester: co? xD
Hm... a możeby tak obniżyć ceny, żeby sprzedać szybciej i zachować płynność, czy lepiej robić jakieś fikołki przy płatnościach zobowiązań?
Większość GW miała masę strat z budów od 2020 gdzie ceny poszybowały do góry a faktury spłacali kolejnymi budowami. Wynikało to głównie z kontraktów podpisywanych przed covidowa sraczka.
Zabraknie nowych budów zaczną się upadłości. GW pociągną wykonawców i podwykonawców a oni hurtownie.
Niestety masa ludzi zostanie z długami i bez pracy.
Nie piszcie, że powinni mieć odłożone bo tak nie jest, świat na kredycie stoi, bierzesz kredyty, budujesz dom, potem spinasz dupę spłacasz i mieszkasz.
@DrCieplak: on napisal 'nie na minimalnej'
@DrCieplak: w czasach sprzed kredytów komercyjnych to była zupełna norma w krajach kapitalistycznych.
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12369053/katalog/12948743#12948743
Deweloperka musi przetrzymać kilka miesięcy, bo zaraz ceny na małe mieszkania wywali w kosmos i sie spokojnie odkują :}
Dobrze rozumuję i jedynym wygranym będzie developerka która szykuje już kasę aby odpowiednio "wylobbować" ustawodawców.
Ekipa 3 osób, majster, robotnik i pomagier. Robili całe 3 miesiące piętro od stanu surowego: sufity i ściany karton-gips, szpachle, malowania, obsadzania drzwi, płytki, panele, kuchnie, łazienki. Całość około 85m2.
Robocizna wyszła w okolicach 30tys. I powiem, że nie można się przyczepić do niczego. Więc za głowę się łapię jak czytam, że po 15tys