Z innej perspektywy. Pochodzi do niej jej "przyjaciel", który ma doła . Zmarł mu rodzic, kobieta go opuściła, stracił prace, zdechł pies, cokolwiek. "Mogę iść z Wami ?" - zapytał się, Usłyszał: "Nie" . "Szanuję Was za to" , odpowiedział, po czym wyszedł i rzucił się pod samochód. Najważniejsze, że ona nie przekroczyła swojej granicy. Ja pie.dole, co to za ludzie ? I czy to jeszcze ludzie ?
Komentarze (5)
najlepsze
Życie ich wy***cha.
Aha. I kupcie bilety zanim cena wzrośnie.