Jean Michel Jarre prezentacja analogowych syntezatorow uzytych do tworzenia jego pierwszych plyt.

[sawes1]

Lata temu byłem na jego koncercie na Torwarze, gdzie właśnie przywiózł ze sobą te analogi. Grał wtedy głównie Oxygene.

[shaku79]

W dzieciństwie marzyłem, żeby wystąpić z nim na scenie ;]

[DEATH_INTJ]

on ma teraz jakies 99lat, skad u niego tyle wlosow?

[arkadiusz-kowalewski]

@DEATH_INTJ: Bo ma dopiero 74 lata.

[ryhu]

@DEATH_INTJ: pewnie z Turcji( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mbn-pl]

Jean Michel Jarre prezentuje swoje instrumentarium
Już się przestraszyłem że pindola pokaże

[solarris]

gdyby nie wymyslil i nagrał oxygene zrobił by to Piotr Rubik . Applausegene

[bylem_bordo]

Zdecydowaną większość można sobie wsadzić do gabloty, bo używanie dzisiaj tych instrumentów nie ma żadnego sensu poza sentymentem.

[shyha]

@bylem_bordo: że co? Te sprzęty są poszukiwane przez kolekcjonerów. Fakt, że jest ciężko znaleźć w dobrym stanie technicznym, ale jak już uda to kosztują krocie.
Na żywo ciężko na tym grać, bo szybko się rozstrajają (VCO, VCF, VCA - wahają się napięcia na starych układach) , ale muzycy i pasjonaci często preferują takie zabawki do studia zamiast wtyczek VSTi czy nowoczesnych cyfraków.

[bylem_bordo]

@shyha: Dlatego mówię, że do gabloty. Większość z tego sprzętu po prostu tylko zajmuje miejsce i nie odróżnisz nawet ze złotymi kablami syntezatora na kompie od oryginału. Jakieś organy Hammonda to jeszcze rozumiem, ale w pełni elektroniczny sprzęt - no bez sensu.