Młodzi Polacy wolą studia i biurko w korpo niż pracę fizyczną za większą kase
Nie ma mody na naukę "brudnych" zawodów, ale to właśnie tam są pieniądze.
m.....c z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 600
Nie ma mody na naukę "brudnych" zawodów, ale to właśnie tam są pieniądze.
m.....c z
Komentarze (600)
najlepsze
Kasa 2x większą ale ciągle syf i hałas a do tego dźwiganie przy okazji wykonywania pracy.
Wieczne podnoszenie normy i wmawianie, jakim to zerem jesteśmy.
Ogólnie żylaki na dupie zdrowej tkanki firmy.
Jak rzuciłem w tym samym czasie z kolesiem ze stanowiska tę robotę to teraz płacz, że nie ma pracowników, którzy tak to ogarniają jak my.
Teraz mniej zarabiam, w biurze 24'C, gra radyjko.
Dwa
W podstawówce powinien zostać położony na zajęcia techniczne, gotowanie, szycie i ogólnie obrobienie się wokół siebie. Można śmiało brać wzorce z takiej Finlandii .
Po podstawówce selekcja. mniej zdolni do zawodówek i nauka fachu : ślusarstwo, kaletnictwo, obróbka drewna,
Są też takie fajne choroby jak pylica czy wszystkie możliwe problemy z kręgosłupem, jak również i towarzystwo które dzień zaczyna od jednej monkey pod Żabką
@spajdermen: Powiedziałbym że nawet znacznie gorsze niż budowa. Człowiek nie został skonstruowany do siedzenia na dupie. To jest dla nas nienaturalna pozycja i bardzo szkodliwa dla zdrowia. Taki hydraulik czy elektryk który nie pije alko i dba o siebie. Jako emeryt będzie znacznie bardziej sprawny niż informatyk który sobie większość życia siedzi. Nie znam bardziej żwawych staruszków niż ci pracujący
Przypomnę że minimalna w tym roku to 22,8/h
A tu w ciężkich pracach startują ze stawką 18/h XD
Te Górne stawki 30+ zł/h to po roku pewnie więc już z doświadczeniem
A to ogłoszenia z Krakowa. Więc jak ktoś ma do wyboru pracę za minimalną na wyspie z e-papierosami w galerii handlowej gdzie przez cały dzień będzie miał 10 klientów a resztę dnia bd bawił się telefonem albo
Tylko żeby znaleźć klientów, ogarnąć papiery, rysunki to trochę trzeba mieć w głowie.
Te memy o fizycznych, o pracownikach produkcji, anegdotki wyssane z dupy
Grupą społeczną, którą wspominam najlepiej, są górnicy (z kopalni węgla brunatnego - dla jasności).
Zawsze mieli jakiś taki fajny luz. Praca zawsze była wykonana na czas, bo trzeba, terminy gonią, ale bez większego stresu.
W większości skończyli tylko szkołę zawodową, ale prawie każdy miał jakieś zainteresowania, niektórzy - całkiem ciekawe.
W pracy biurowej często mam do czynienia z burakami,