Na podstawie tego nagrania to powinien byc narod geniuszy. Sęk w tym, ze jakos nie jest ( ͡º͜ʖ͡º)
@baronio: Wcale nie geniuszy, każdy po studiach powinien być wstanie sobie to policzyć sobie sumy, iloczyny, potęgi małych liczb. Zauważ że osoby pytane są dobrze ubrane, mieszkają w mieście więc chodziły/chodzą raczej do dobrych szkól. Gdyby zadawali pytania w jakieś małej wiosce, biednych ludzi pewnie mało kto
@baronio: Jak byś zaczaił się na łowy pod jaką kolwiek polską politechniką miałbyś dużo lepsze wyniki, a dla odmiany przepytując robotników pod budową to mógłbyś się załamaś¯\_(ツ)_/¯ Źle dobrana grupa testowa...
@gatunek8472: A jeszcze precyzyjniej: "Czy Hinduscy studenci są dobrzy z artytmetyki?". Jakby zrobili taką sondę pod jakąś warszawską polibudą, wyniki byłyby podobne.
@Klopsztanga: A mimo to jest tam jednym z dwoch jezykow urzedowych, drugim jezykiem po hindi. Chyba nawet maja go zapisanego w konstytucji, o ile sie nie myle.
Słuchając ich akcentu przypomniała mi się sytuacja gdy musiałem dzwonić na infolinię Nortona (dawno temu miałem Nortona) i obsługa mówiła identycznie, a pomogła mniej-więcej Tak: https://www.youtube.com/watch?v=4V2C0X4qqLY
@Ociec: nawet nieźle udaje ich akcent. Nie, żeby się hindus nie połapał ale nieźle.
Inna historia - kumpel pracował kiedyś w ichniejszym take awayu i nawet zaczął się uczyć ich języka, ale jakoś mu nie poszło ale za to podłapał ich akcent, i to było naprawdę coś. Dziesięć razy lepiej niż w tym kabarecie. Nawet mówił, że jak dzwoni na infolinie (w Anglii jest) to jak słyszy ich akcent to sam
Komentarze (22)
najlepsze
@baronio: Wcale nie geniuszy, każdy po studiach powinien być wstanie sobie to policzyć sobie sumy, iloczyny, potęgi małych liczb. Zauważ że osoby pytane są dobrze ubrane, mieszkają w mieście więc chodziły/chodzą raczej do dobrych szkól. Gdyby zadawali pytania w jakieś małej wiosce, biednych ludzi pewnie mało kto
87+87
18^2
9^3
pierwiastek z 256
12^2
@strach_overflow: nie jestem z Warszawy ale jak jesteś to zrób.
Inna historia - kumpel pracował kiedyś w ichniejszym take awayu i nawet zaczął się uczyć ich języka, ale jakoś mu nie poszło ale za to podłapał ich akcent, i to było naprawdę coś. Dziesięć razy lepiej niż w tym kabarecie. Nawet mówił, że jak dzwoni na infolinie (w Anglii jest) to jak słyszy ich akcent to sam
Żadnego pytania z matmy i reszta to nawet ja wiem a na Harvardzie nie studiuję
Nie taki adres podałem. I to było zamierzone.