Określenie NEET dotyczy zjawiska socjologicznego i odnosi się do sytuacji młodzieży. Oznacza osoby młode, które przez dłuższy czas pozostają poza sferą zatrudnienia i edukacji, czyli tych, którzy jednocześnie nie uczą się, nie pracują, ani nie przygotowują się do zawodu

[turysta89]

Może młodzi ludzie nie chcą żyć w świecie korporacyjnych niewolników bez perspektyw. Rodzice narzekający na swoje dzieci nawet nie są w stanie sobie uzmysłowić, że to ich wina jakie nieświadome i nieprzystosowane dziecko wychodowali, bo w wielu przypadkach nie można tego nazwać wychowaniem. Świat jest tak pokręcony, że jeśli nie weźmiesz kredytu już na początku, na studia bo rodziny nie stać na dalszą edukację, czy na dom bo chcesz założyć rodzinę, czy

[Tytanowy_Lucjan]

@MistrzKowalski: yhm... Załóż teraz firmę w Polsce i zamiast zarabiać poświęcaj coraz więcej czasu na księgowość oraz dokumentację, bo prawo zmienia się codziennie, a za drobny błąd stracisz wszystko i zostaniesz z długami.

Zaś patusy, emeryci i "samotne" matki jeszcze będą na ciebie - sponsora ich socjalu - pluć i nazywać "złodziejem prywaciarzem". Aż chce się firmę otwierać ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[tomtom666]

Mogą założyć własną firmę i pracować na siebie

@MistrzKowalski: nie mogą, bo to wymaga dużych pieniędzy na start. Żeby mieć duże pieniądze, trzeba mieć własną firmę, żeby mieć własną firmę, trzeba mieć duże pieniądze... wyjściem z tego zaklętego kręgu jest albo bogaty tatuś, albo bycie tą osobą 1 na 10 000 która jest w stanie zarobić pierwsze kilkaset tysięcy własnym pomysłem w młodym wieku.

System jest niestety tak skonstruowany, żeby bogaci

[nicspecjalnego]

Spróbuj o tym napisać wykopkom to hurr durr Janusz biznesu, szukasz niewolników..

[Danuel]

@nicspecjalnego: Januszu biznesu lepiej zapłać to piwniczaki przyjdą do ciebie.

[Danuel]

@nicspecjalnego: No właśnie o to chodzi, że uogólniasz i na takim poziomie się zatrzymamy. Ty mówisz leniwa i roszczeniowa młodzież nie chce robić tylko żyć na socjalu. Ja mówię współczesny świat obiecuje złote góry młodym i daje im góry gówniane. Oczekiwania są o wiele większe od strony pracodawców niż pracowników. Nikt nie chce w młodego i głupiego piwniczaka zainwestować i "czeka" na idealnie "skonstruowanego" robola który za minimalną będzie pracował od

[sawes1]

Znajomy mi opowiadał o takim przypadku u swojego kolegi. Facet ma jakiś spory serwis samochodów, stację diagnostyczną i ogólnie sporo kasy. Ma też 30-letniego syna, który całe dnie siedzi w domu i gra na kompie. Mamusia oczywiście chucha i dmucha na jedynaka i nie da złego słowa powiedzieć. Kiedyś mocno wkoorwiony swoim potomstwem zapytał, za co ten zamierza żyć? Co usłyszał?
UWAGA!!!!!
-Poczekam aż umrzesz...

[sawes1]

@patryyk9: Gdybym miał takiego, to na jego oczach napisałbym testament, w którym wszystko co mam daruję po śmierci ojcu dyrektorowi.

[UniversalHater]

Gdybym miał takiego, to na jego oczach napisałbym testament, w którym wszystko co mam daruję po śmierci ojcu dyrektorowi.

@sawes1: Nic by to nie dało. Synowi i tak należał by się zachowek.

[Nieznajomy_U_Bram]

Do roboty nieroby bo samotne madki nie mają na wódkę i hybrydy!

[FLAC]

@Nieznajomy_U_Bram: no i stare dziady boją się że nie będzie kto miał robić na ich emeryturkę. Zobaczycie, jeszcze będziemy mieli przymus pracy jak za komuny, bo dziadki sobie przegłosują tak jak się wystraszą że piniędzy nie będzie na ZUS.

Bo skoro państwo i tak zabiera ci >50% pensji, to jak nie dać się państwu okradać? Ano nie zarabiać, wtedy nie ma z czego brać na PIT, ZUS, NFZ i resztę patologii.

[artur-hemingway]

Po sobie i znajomych widzę, że jak nie ma się kobiety, to facetowi aż tak bardzo nie zależy na #!$%@? i maksymalnie możliwego dostatniego życia, starczają gierki, pieniądze na podróże, na fajny samochód i tyle nam do szczęścia potrzeba, u mnie i u znajomych największy peak naszych zarobków przypadał na momenty, kiedy byliśmy w związkach, bo chcieliśmy zapewnić komuś bezpieczeństwo, a teraz? Teraz nie mamy kobiet, o siebie już zadbaliśmy, nie widzimy

[kimunyest95]

@artur-hemingway: moja do niedawna mówiła, że ona będzie dyrektorem i ja będę panem domu. Ostatnio jej się odwidziało, feminizm do szafy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[artur-hemingway]

W tych czasach faceci są tak pogardzani przez kobiety, że są zwyczajnie zdemotywowani i się poddali, a ci, którzy o tym wspominają są z góry nazywani incelami i problem się pogarsza.

[Variv]

Z jedne strony masakra z drugiej strony im się nie dziwię. Państwa coraz więcej wydają na socjal, zasiłki i inne 500+. Młody człowiek widzi że ok pójdzie do tej pracy #!$%@? się, zmęczy, kasy mało dostanie a potem państwo z jego pracy lekka ręka da kasę jakiejś dzejsice no to się można zdemotywowac.

[7160]

@Variv:

[Programista500plus]

@7160: troche nielogiczne. Skoro Dzesika puszcza sie z byle kim to dlaczego akurat z Mariuszem nie? :D

[Desxon]

NEET to nic innego jak konsekwencje wychowania ala "jesteś najlepszy"
Nie chodź na imprezy, bo po co tylko się nachlejesz albo co gorsza naćpasz
Po prostu bądź grzeczny, dziewczyny na pewno zaraz zaczną się schodzić do ciebie
Wychowanie w strachu przed prawdziwym światem, lepiej robić to co każą i się nie wychylać

Potem życie weryfikuje złote dziecko, które wcale takie mądre nie jest, dziewczyny wcale takich nie chcą
Licencjat i magister gówno

[kryniow]

@Desxon:
I to jest smutna, brutalna prawda.

[10minuteman]

W sumie ja ich rozumiem. Pracujesz ciezko niby dobrze zarabiasz a i tak bez kredo na nic cie nie stac.duzo ludzi jest w takiej polapce ze w sumie co by nie zrobili to ich and zycia na lepsze drastycznie niewzmieni

[mikolaj-von-ventzlowski]

@10minuteman: Mój pradziadek przed wojna pracując w krakowskim MPK zbudował dom z dużym sadem.

Kogo w epoce dobrobytu i pod płaszczem Unii Europejskiej na to stać?

Jedyne na co nas stać to gadżety a ziemia i nieruchomości są niedostępne, bez łańcucha kredytu.

Żadna moja babcia nie pracowała, bo kasy wystarczało z pensji dziadków.

To jest gorsze od pańszczyzny, bo pan dawał chłopu ziemię do uprawy i drewno na budowę domu. Teraz

[Arktosik]

@10minuteman: @mikolaj-von-ventzlowski: Polecam spytać się rodziców czy dziadków jak wyglądała budowa tego domu. Skąd mieli np. pustaki zaraz okaże się ze sami musieli je zrobić. Czy gruszka przyjeżdżała do zalania stropu czy może 8 facetów to robiło, kto wykopał szambo czy koparka czy ojciec z wujkiem.

[niecodziennyszczon]

Problem cywilizacyjny. Zdecydowanie łatwiej mieć motywacji do tego żeby chcieć przeskoczyć ze etapu srania na żerdzi za stodołą na etap sławojki, albo dalej ze sławojki na muszlę ceramiczną w ogrzewanej toalecie z wodą bieżącą, niż z toalety z muszlą ceramiczną na super duper dizajnerski kibel z pozłacanym sraczem, bo tu już zaczyna się zadawanie pytania (zapewne w wielu wypadkach podświadome) "po co mi to potrzebne?" albo "czy wysiłek jaki trzeba w to

[qaz321]

@niecodziennyszczon: Połowicznie się zgodzę. Drugą stroną problemu jest umiejętne dosypywanie imigrantów przez polityków. Pośrednie kontrolowanie pensji pozwala się zabezpieczyć, żeby społeczeństwo nie stało się za bogate/mądre.

Koniec końców po prostu brakuje zawodów (pozycji), w których osoba wchodząca na rynek ma duże perspektywy.

[monster-erni]

@niecodziennyszczon: Nawet nie to. Jaki sens iść do pracy jak z pracy nie stać cię na to by nawet sobie coś wynająć, porządnie zjeść czy rozwijać swoje zainteresowania.

[Lepper3001]

do roboty neety zasrane! ktos musi #!$%@? na zasilki dla samotnych mam, emerytow i ukraincow! kredyt na mieszkanie i iphona u Pana Goldberga tez sie sam nie bedzie splacal, nieroby!

[Szczuroskoczek_]

@Lepper3001: mój ulubiony neetowiec ( ͡° ͜ʖ ͡°) trzymaj się tam i nie daj się wywalić do kołchozu

[Szczuroskoczek_]

@neeet: dla takich jak ty kazdy kto nie wielbi Ukraińców jest ruskim propagandzistą.
Tego użytkownika znam sprzed wybuchu wojny jeszcze.