Polska rozważa przekazanie Ukrainie wszystkich swoich czołgów Leopard 2
Polski rząd rozważa prośbę Ukrainy o wysłanie jej swoich czołgów Leopard 2 — doniósł w piątek dziennik "Wall Street Journal", powołując się na szefa Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM) Sławomira Dębskiego. Polska posiada 240 czolgow typu Leopard 2
Dorodny_Wieprz z- #
- #
- #
- #
- #
- 1014
- Odpowiedz
Komentarze (1k)
najlepsze
Wspieranie wojsk Ukrainy nie powinno się odbywać kosztem naszych zdolności bojowych. Dopóki nie wejdą nowe czołgi z Korei i USA do służby to nie powinniśmy Leopardów nigdzie wysyłać. Bez nich przez kilka najbliższych lat pozostaniemy bezbronni. PT-91 nie liczę - nie wiem czy nie znajdują się już na Ukrainie.
@mmafame: ile minusów, trollownie i ukraińskie onuce nie śpią xD
@blah1blah2: Przecięz nawet w artykule masz:
W ogóle to jest jakaś abstrakcyjna dyskusja. Rosja chce, aby było tak jak kiedyś. Wycofanie NATO na zachód i wszystkie kraje bałtyckie w rosyjskiej strefie wpływów.
Pooglądajcie sobie Putina w jaki sposób wypowiada się w tym temacie.
Wy dzbany. Gdyby nie USA to byście wychowali się w kraju pokroju Białorusi. W takim samym syfie jakim była polska w latach 90. Wszystko co mamy zawdzięczamy USA, a obecną sytuację z tą #!$%@?ą małpą putinem na wschodzie zawdzięczamy Niemcom, którzy by nas sprzedali za worek kartofli.
Oni o Bolku pewnie nawet nie słyszeli. Dla nich to była zdrada kraju w Moskwie, a nie jakiś Bolek.
Szczerze to wielki #!$%@? im wszystkim w dupę i powinniśmy wysłać tyle czołgów ile mamy. Bo to jest nasza szansa na normalne życie w niepodległej
@wonsztibijski: Ogólnie racja, ale warto zaznaczyć że chodzi o pozytywne jak i negatywne rzeczy - z negatywnych np. przeszczepianie amerykańskich problemów społecznych na grunt polski. I to się musi skończyć.
Ogólnie na takie rozdawnictwo to sobie Stany mogą pozwolić albo Niemcy. Zresztą wątpię, żeby się udało, bo zgodę muszą przecież Szwaby wyrazić. Druga sprawa to też musimy patrzeć na nasz interes. Trochę się przesuwa uwaga w Europie. Jeszcze niedawno Niemcy były karcone przez prezydenta Ukrainy, a dzisiaj są już cacy. Żeby się też tak nie skończyło, że po wojnie wszystko zgarną Niemcy, Francuzi i inni bogacze starej Unii, a my dostaniemy figę z makiem i uśmiech bombelka. Względnie największy polski zysk to będą polscy robole zatrudnieni za grosze we francuskiej czy niemieckiej firmie budowlanej.
Całościowo kibicuję Ukrainie (bo współczuję i wiem, że to państwo z różnych powodów jest w sytuacji tragicznej czy wojnę wygra, czy przegra, bo dochodzą takie kwestie jak finanse, tragiczna demografia, zrujnowane psychicznie społeczeństwo i wiele innych), ale musimy patrzeć na potencjalne zyski i niestety przyjaźń w stosunkach międzynarodowych to trochę taki absurd. Największy nasz interes zgodny z polską racją stanu w tej chwili to porażka Rosji i zwycięstwo Ukrainy. W pełne zwycięstwo nie wierzę, bo Rosja zasypuje front mięsem, ale chociaż w pyrrusowe okupione dużymi stratami po obu stronach już tak.
Ja