Rosja przystąpiła do wojny z mniej niż setką w pełni wyszkolonych pilotów?
Naukowcy wyjaśniają, że przedłużające się walki w Ukrainie ujawniają kruchość rosyjskich sił powietrznych, a jednym z jej powodów jest fakt, że Kreml przystąpił do wojny z mniej niż setką w pełni wyszkolonych pilotów wojskowych i na dodatek źle wykorzystuje ich umiejętności.
Piotrek7231 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 53
Komentarze (53)
najlepsze
no coś nie pyka, jakoś pamiętam na początku wojny Ukry zestrzeliły jakiegoś Kacapa i złapały, ten "pilot" wyglądał jak jakiś janusz z otyłością 2-3 stopnia, więc albo go wzięli z emerytury/szkoły albo tamci piloci to takie same kozaki jak nasze milicjanty
@Pan_Buk: jak tam pewnie nawet ich armia nie wie jak sytuacja w rzeczywistości wygląda. To jest kraj w którym nigdy się nie mówi tego co myśli, bo nigdy nie wiesz czy ktoś się nie #!$%@?, więc kłamiesz i mówisz, że
Ale się srogo przeliczyli XD
@TwojaStaraTanczyMambe: liczby pilotów, nieuku. Rzeczownik „pilot” jest policzalny, o czym również świadczy podana LICZBA, nieuku!
Pilot to nie szturman z kałachem, nie da się go wyszkolić w miesiąc a do tego musi latać, zbierać doświadczenie im więcej tym lepiej, słyszałem że u kacapa praktycznie nie modernizuje się maszyn lub modernizacje są rzadkie, pilot SU27 po 10 latach wsiada praktycznie do tej samej "technologicznie" maszyny, która ma dołożony GPS ¯\_(ツ)_/¯ ale przez ten czas stracił nawyki,
@mike100: 3 miesiące przerwy przez zimę to spore ryzyko wsiadać i szaleć na moto, co dopiero na pojazd latający xd