Zmierzch "kultu harówki". Do biur wchodzi quiet quitting, czyli cicha...
Quiet quitting, czyli cicha rezygnacja, to zjawisko coraz bardziej widoczne na polskim rynku pracy. Oznacza brak emocjonalnego zaangażowania w pracę i traktowanie jej jedynie jako źródło zarobków,...
Lepper3001 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 384
Komentarze (384)
najlepsze
do tego sluzy praca, to janszom wydaje sie ze kazdy bedzie dbal o ich firme tak jak oni sami i #!$%@? 20h na dobe za minimalna krajowa tak jak janusz jak zakladal biznes
Nazwa ta bardziej pasuje mi do olewania swoich obowiązków, bo już mi nie zależy na tej robocie.
Nakręca to tak naprawdę HR, całe diversity i inne #!$%@? jak lgbt, feminizm, SJW, woke, itd.
To nic innego jak próba #!$%@? asertywności u pracownika - masz się angażować w inne projekty, robić nadgodziny, socjalizować z innymi zespołami z innych departamentów....
Innymi słowy - twoje życie ma się kręcić wokół firmy
poświęcać się dla zespołu i firmy hahahaha no chyba kogoś #!$%@?ło, przychodzę do pracy, mam swój zakres obowiązków i obszary nad którymi pracuje UWAGA! zajmuje się wykonywaniem tych obowiązków i idę do domu-jak mam coś poświęcać dla firmy czy zespołu to znaczy, że firma albo zespół
@PogromcaPatusow: Niekoniecznie. Ja jestem zaangażowany emocjonalnie w pracę, bo lubię to co robię (co nie znaczy że daję się wykorzystywać), i sprawia mi to przyjemność.
Jednakże równocześnie w momencie opuszczenia miejsca pracy odcinam się, żeby odpocząć. Ale wprowadziłem jedną ważną zasadę w moim życiu. Nie rozmawiam po pracy o pracy. Tj. rozmawiam, bo mogę poopowiadać ludziom co robię,
Pewnie jak zwykle to wina pracowników. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MMARS: No to chyba odpowiedź jest oczywista.
Masz najlepsze wyniki w pracy,awansujesz,umowa na czas nieokreslony,a i tak z dnia na dzien mozesz zostac #!$%@? bez powodu.
Robic swoje,nie wiecej,nie mniej.
A potem kazdy geniusz polskiej szkoly zarzadzania zdziwiony.
U siebie rob jak u siebie.
Artykuł jest o pracownikach,wiec oceniam ten punkt widzenia.
A potem taki nawiedzony szefunio sie dziwi,ze ktos za kilka tysi nie bedzie sobie zycia psul za cudzy biznes.
Inna sprawa,ze w wielu miejscach sami pracownicy sie nakrecaja i robia więcej za ulude- awansu,podwyzki,drobnej premii...
@maciejos36: powiem tak: niezaleznie na jakim jestes stanowisku w firmie( specjalista,kierownik czy dyrektor) to jezeli dajesz od siebie wiecej niz