Dorośli wydają miliardy na zabawki... dla siebie.
Branża zabawkowa zauważyła niszę wśród dorosłych, którzy wspominając swoje dzieciństwo, buszują po półkach w poszukiwaniu lalek, klocków czy kolekcjonerskich misiów. Jak się okazuje, to oni w dużej mierze napędzają obecnie podaż, bo odpowiadają za ponad 25 proc. sprzedaży.
d.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 509
Komentarze (509)
najlepsze
Ja mam ~500 gier planszowych mających tryb solo, a wy?
Jak już niektórzy mają zakorzenione w głowie, ze gra planszowa to spotkanie kilku ludzi aby porzucać kostką, to ciężko się od tego odciąć.
Inne samodzielne spędzanie czasu już było akceptowalne. Gra na komputerze - spoko. Rozwiązywanie krzyżówki - spoko. Sudoku - też spoko. Ale planszówka? Jak to tak
@Project_Yi: Panie areczku, ruchanie żony jest dla mokebe i habibi, dla Pana jest jej opłacanie.
Otóż moi drodzy, khem, dorośli.
Mam cały jeden pokój z własnego M3 przeznaczony na pracownię, w której jest lekko licząc 300 tysięcy klocków LEGO.
Lvl 33, żona, pies i kot na pokładzie. Dzieci nie mam i nie potrzebuję, wystarczy mi obowiązków.
Co powinienem zrobić, żeby być bardziej dorosłym? Dosypać na blat popiołu po fajkach czy wstawić pod biurko puste flaszki?
Kolekcjonowało się wszystko, prospekty wszystkiego co z zachodu, stateczki, breloczki, talerze, małą elektronikę, etykiety chyba wszystkiego a szczególnie z butelek piw, gazety, papierowe i stalowe układanki, były zajęcia, kolonie, naklejki, kubki plus wszelkie czasopisma zrób gnojku to sam.
Czasy może #!$%@? i
@komio: bo jednak troche sie wstydzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)