Ma zapłacić za drogę, która idzie przez jego pola
Piotr Buczyk toczy spór o drogę z wójtem gminy Godkowo. Wiele lat temu jego dziadek wraz z sąsiadem urządził drogę przez pola Buczyków, którą później wójt, bez ich zgody, zaczął poszerzać. Pan Piotr wniósł do sądu o rozgraniczenie i teren przypadł jemu. Wówczas drogę zaorał.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
To gmina powinna zapłacić odszkodowanie za ziemię pod drogą, a nie żądać jakichś pieniędzy...
mgr inż. Andrzej Bondaruk
Zasiedziała się. Ale przed zasiedzeniem właścicielem był ten kolo to jemu gmina w szkodę wchodziła robiąc drogę.
Pewnie nawet się nie pojawił w sądzie w sprawie tego zasadzenia, bo to nawet nie gmina drogę wybudowała. Jak droga nie była wydzielona to przez większość czasu za nią podatki płacił. No na tej poszerzonej drodze to już całkiem się nie mieli jak zasiedzieć. Jakieś wywłaszczenie ewentualnie. Co więcej tak wyrok
Ktoś zamierzył zarys drogi, to nie oznacza że jest już drogą publiczną, potrzeba zmienić użytek po nią na "dr" a to wymaga jakiś podstaw prawnych.
Jakbym za każdym razem co mierzył komuś drogę w pole przy MDCP, a one zostawałby z automatu drogą publiczną, już dawno mógłbym zmieniać prace, bo ludzie by mnie wygnali.
A jeszcze jedno
https://www.rp.pl/zadania/art6024511-gmina-nie-moze-zasiedziec-gruntu-drogowego