Od dziesięcioleci miliony osób, które przez to przeszły, zgłaszały, że miały podwyższoną świadomość, mimo że z perspektywy lekarzy nie mogły być świadome, bo były w stanie śmierci — mówi autor badań prof. Sam Parnia.

[siddhariha-cautama]

Potwierdzam to prawda. Jak byłem małym dzieckiem to wpadłem pod lód i zatrzymała mi się akcja serca albo spowolniła wyciągnęli mnie po kilkunastu minutach i przez k chwile byłem nieprzytomny. Moja świadomość Podróżowała w tym czasie poprzez setki różnych wcieleń którymi byłem wcześniej. Okazuje się że czas w trakcie utraty świadomości ona nie biegnie linearnie można w tym czasie przeżyć kilka tysięcy lat. W moim przypadku złożyło się tak że po przebudzeniu

[AAA90]

Przestaniesz OP-ie spamować pseudonaukową, paranormalną papką pod tagami #liganauki i #nauka?

[Smokk]

@AAA90: Po śmierci się przekonasz z Werą, kto spamował. Papką. Aż zostaniesz zbanowany.

[czorny_m]

Nic nie czuje i nic nie pamięta. Od ok. 10 lat pracy na OIT nie zdarzył mi się pacjent, który widziałby jakieś tunele, światła czy inne pierdoły. Wszyscy za to mieli wycięte parę dni z pamięci.
A że tych artykułów o śmierci klinicznej i zwidach @troll234 wrzuca po kilka na dobę to zakopuje jako spam.

[Smokk]

@czorny_m: Nie pierdoły. Duchy istnieją.