Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ponownie sprawdził, w jaki sposób oznaczane są ceny w sklepach, punktach usługowych i na stacjach benzynowych. Wyniki kontroli znów pokazują ogromną skalę problemu. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował wyniki kolejnej kontroli...

[kukurydzapomidor]

W biedronce to jest tragedia, w tych lodówkach te ceny, to są porozkładane chyba w czterowymiarowej przestrzeni. Powinny zostać wyraźnie sprecyzowane przepisy, że cenówka ma być POD towarem, i maksymalnie oddalona od właściwego produktu maksymalnie o 2cm jeśli, na półce jest więcej niż 5 różnych towarów. Brzmi absurdalnie ? Wcale nie, bo takie parametry wynikają z logiki i naturalnego rozłożenia etykiet w celu identyfikacji produktu. Poza tym albo niech wprowadzą odpowiednie urzędowe

[bryndzus]

@kukurydzapomidor: wątpię czy to przypadek bo "poznikały" czytniki cen i jest max 1 albo wcale.

[mazaken]

@kukurydzapomidor: jak juz marzymy to przede wszystkim ja bym wprowadził regulacje, ze centralnie i największą czcionką ma być podana cena która zapłace, jesli po prostu bede chcial dany produkt kupic, wezme go i udam sie do kasy - cena za 1 sztuke, bez kupowania 3 zgrzewek, sprzedawania danych osobowych, instalowania spamerskich aplikacji śledzących i przekazywania rozmiaru prącia.

[mi01P2r]

Pracowałem w burdelu zwanym biedronka. Biorąc pod uwagę że cenówki było trzeba zmieniać 2 raz w tygodniu bo są 2 gazetki promocyjne, jedna od poniedziałku druga od czwartku plus braki kadrowe to powodowało że często były przypadki że ceny były nieteteges.

[Big_Fomo]

@mi01P2r: czesto jak chodze w jakis dzien np o 21 to juz nie ma cen na warzywach bo zaczynaja zmieniac:>

[Mroczul]

@mi01P2r: jak ja bym poszedł do sklepu i sobie podmienił cenę na nieteges to policja i sprawa w sądzie za oszustwo (nie kradzież która do ilus tam zł jest wykroczeniem karanym mandatem)

[i-marszi]

Te ceny to jakiś dramat. Ciężko się połapać co ile kosztuje inna cena z kartą, inna jak bierzesz dwie sztuki, inna w piątki... Kotwicy można dostac!

[kyjgel]

Dino bez problemu potrafi mieć porządek z cenami. Podobnie jest z Polo.

[pepek84]

@kyjgel: Bo Dino i Polo to nie są obozy pracy jak śmierdząca biedronka.

[Mistborn]

Bo Dino i Polo to nie są obozy pracy

@pepek84: xD Przecież w Dino to gorszy obóz niż Biedronka, to co widziałem tam jako klient to już wołało o pomstę do nieba, a to co dowiedziałem się od 2 znajomych to już ciężko nazwać miejscem pracy.

[robsonx]

W Biedronce to już jest gruba przesada - ogłoszenie "30% gratis", i małą czcionką coś w stylu "dotyczy szóstego produktu w koszyku, tylko między godziną 16 a 16.15". Zastanawiam się, ilu seniorów i osób ze słabym wzrokiem się na to nabiera.

[rafal-hard]

Polska to syf z cenami. Największa cena jest zależna od tego co pisze małymi literami co jest łamaniem prawa handlowego. A syf jest bo małe kary mają takie instytuacje jak sanepid, ochrona środowiska, ochrona kosumentów jak sklep wali przewienia, czy PIP.

[ostatni_lantianin]

@paw1470: no ale nie chodzi o VAT tylko jakieś debilne promocje

[ostatni_lantianin]

@paw1470:

Może mam już doświadczenie u umiem poprawne przeczytać.

no może da się, tylko nie każdemu chce się robić zakupy za każdym razem czytając małe druczki i liczyć czy się łapie na promocje czy nie - tym bardziej że sklepowym tez się często #!$%@? i nie mogą pomóc (jak mają wolny czas bo i z tym bywa różnie).
Prosty przykład - lody familjne były w biedrze w tym roku, oczywiście w

[pabloablo]

Jeżeli cena jest zawyżona na kasie to sklep powinien sprzedać towar po cenie obniżonej np. 80%. Rozwiązało by to problem natychmiast.

[ostatni_lantianin]

@pabloablo: Tylko że to często nie jest takie proste. Jakby po prostu cena była zła to ktoś by się mógł relatywnie łatwo wykłucić.
Pic polega na tym że oni inne patenty robią - np. pierdykną ci cenę na gruszkę 2.99 tylko że pod spodem jest jakaś inna odmiana za 4.99, albo np. promocja na czekoladę 235 i 300g, a tutaj 250 g - nie zauważyłeś - twój problem, albo 2+2 gratis

[Zgred_Zakolak]

@pabloablo: Szybki przykład jak działa biedronka. Chusteczki pakowane po 100 szt., sklep "posiada" w ofercie dwa warianty 3 warstwowy i 4 warstwowy. Oczywiście różnica jest w cenie. Na półce tylko 2 kartony z wariantem 4 warstwowym a pod nimi dwie etykiety z cenami dla wariantu 3 warstwowego. Tego co ma 3 warstwy szukaj na marsie.

[dzek]

Nie kary finansowe tylko zakaz sprzedaży na 1 dzień za każde uchybienie (wliczając w to brak ceny przy towarze jak i cenę tylko "najtańszej wersji", podczas gdy przy półce jest ich kilka). Koszt przestoju sklepu będzie dotkliwszy niż zapłacić i zapomnieć.

[HrabiaZet]

W Żabkach to jest masakra, nigdy nie wiadomo co ile kosztuje, z księgową trzeba chodzić po zakupy...

[AlekGames]

Raka można dostać po wejściu do sieci sklepów Żabka. Tam nawet nie chodzi już o niepasujące ceny do produktów, ale do ukrywania prawdziwej ceny w gąszczu podanych wartości, mnożników i pomniejszonych czcionek i opisów z gwiazdką.

A szczytem bezczelności jest prezentowanie jednej wartości na paragonie, a egzekwowanie innej w terminalu (chodzi o kaucję za butelki).

[any14t]

Po Hugo to całe UOKiK?! Jak i tak nic nie mogą zrobić?

[Altar]

Przysłowiowe 500 zł to adekwatna kara - ale od każdej błędnej cenówki :)
Chyba, że interwencja na konkretne wezwanie konsumenta - wtedy 5 tys. I produkt dla klienta gratis.

[pabloablo]

W żabce to jest dramat. Główne ceny to jak kupisz 5 sztuk, a jak chcesz kupić coś pojedynczo to szukaj na plakietce ceny.

[tomasz-diog]

@pabloablo: masz za dużo pieniędzy ze do żabki chodzisz ? XD

[SzeregowyNWJ]

Chata Polska też ma niezły bajzel w cenach. Byłem raz kupić chleb i Pepsi. Chciałem kupić chleb za 6 zł i cole w promocji za 5, a na paragonie napój był za 7 a chleb za 10. Autentyczne chleb był za dychę

[Rudy_Bigos_2]

Najwieksza tragedia jest w Lidlu, rzadko kiedy ceny przy kasie sa takie same. Miesiac temu notorycznie te same zakupy w dwoch lidlach kosztowaly 100-150zl wiecej. Po wyslaniu kilku skarg nagke ceny takie same.. #!$%@? zlodzieje wszedzie

[RKN_]

Biedronki różnią się od siebie poziomem burdelu, niektóre wyglądają rzeczywiście jak cywilizowany sklep. Jak dla mnie największy bałagan cenowy jest w Lewiatanie

[wipok]

Ostatnio prawie mnie nacięli w Biedronce, cenówka z promocją pod herbatą Lipton jednego rodzaju, promocja na inny, na szczęście uprzejma kasjerka mi zwróciła uwagę.

[cerix]

Boję się klikać.

[Miiriv]

Dojechać tą sieć

[Dizel_AHTUNG]

Dla mnie kompletnym nieporozumieniem jest to że w gazetkach cena podawana przy produkcie jest promocyjna/przy zakupie x sztuk a cena normalna jest malutkim druczkiem pod promocyjną ceną napisana ogromną czcionką

[czosnkowy_wyziew]

Kaufland nie ma aplikacji, a aplikacja Lidla nie ma skanera. Skaner jest tylko w biedronkowej apce.

[dead_king]

Omijam ten chlew szerokim łukiem.

[Sam_w_domu]

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ponownie sprawdził, w jaki sposób oznaczane są ceny w sklepach

To jak z zakazem prowadzenia pojazdow. Po dziesiatym napewno zadziala.

Kazde prawo powinno dzialac na zasadzie recydywy. Dostali kare? Kontrola i brak poprawy to kara x2 kolejna kara x4.

[mcaxel]

Sprawdzić a zadziałać to jest różnica.

[potegado2]

Należy się 350zł mandatu.