Depresja będzie wkrótce najpoważniejszym problemem społecznym

Zakrada się lęk. Narasta poczucie utraty sensu życia, beznadziejności, rezygnacji, a to już krok do myśli samobójczych.

- #
- #
- #
- 367
Zakrada się lęk. Narasta poczucie utraty sensu życia, beznadziejności, rezygnacji, a to już krok do myśli samobójczych.
Komentarze (367)
najlepsze
Zdobywanie szczęścia zbyt mocno krzywdzi, więc szczęście przestało być możliwe, a życie się nie opłaca z perspektywy samej istoty życia.
Wyciągnij zatem odpowiednie wnioski dotyczące tego, co należy z nim całościowo zrobić.
Nie, zdeterminowanie twojego organizmu tak, abyś tymczasowo był w stanie zaspokajać jego potrzeby, nie jest zasługą twojego wybujałego ego. To jedynie efekt tego, że działanie zjawiska życia, które "nie jest fair", sprawia, iż niektóre organizmy niby mogą w trakcie (zbędnej) egzystencji coś tam
Kreowanie w nas potrzeb, których realnie nie mamy. Nienawidzę marketingu.
Usuwam ze swojego życia jak tylko mogę (nie oglądam tv - zresztą i tak tam nic nie ma, strata czasu, nie słucham radia, opłacam YT premium i Spotify). No i co z tego, jak i tak jestem ciągle bombardowany SHOPEE i innym gównem. KUP, SPRAWDŹ, ZRÓB, NIE POZWLUJ SOBIE STRACIĆ OKAZJI.
Marketing ==
Wpadam na domówkę, leci muzyka ze spotify czy YT i co druga piosenka to reklamy.
I mówią, że jakiś nienormalny jestem, że mi to przeszkadza.
Trochę odbiega to od tematu reklam, ale wciąż w temacie szczęścia. Polecam zainteresować się "minimalizmem".
Są nawet ciekawe filmy traktujące o tym:
https://www.youtube.com/watch?v=jn-xbOCZOiQ
https://www.youtube.com/watch?v=GgBpyNsS-jU
Było wiele badań, które pokazywały, że ludzie z depresją mają dużo bardziej trzeźwe i realistyczne spojrzenie na rzeczywistość, które jest po prostu odarte z jakichś złudzeń, oraz przeciążone rozważaniami, które mniej lub bardziej dopadają każdego, ale osoby z depresją są przez takie pytania egzystencjalne
@ozabazo: zabrakło najważniejszego
Kiedyś tego nie było, pamiętam 15-20 lat temu polityka była obok człowieka, przez brak social mediów ludzie mogli sobie żyć z boku, zajęci swoimi sprawami. A teraz? Wpierd**anie się z butami w każdy aspekt życia człowieka, nie jesteś za PiS? Jesteś platfusem! Nie jesteś za PO? Jesteś pisiorem! I tak ludzi podzielili, poszufladkowali, że ciężko
@sebpsx: ja tylko przypominam nieśmiało, że nie ma takiego obowiązku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na depresje choruja ludzie biedni i bogaci. Ci co maja #!$%@? w zyciu jak i ci #!$%@? majacy wszystkie pod dostatkiem i mogacy pozwolic sobie na wszystko.
Dlaczego zwykle nie badaja to nie wiem.
Ja problemow nie mam ale w moim otoczeniu kilka osob cierpi na depresje albo zblizone stany.
Np ziomek ma prawidlowy poziom ale zbyt szybki wychwyt zwrotny i niby wszystko ok, a zmaga sie z roznymi problemami.
@deeper: to prawda ale jednak raczej lepiej cierpieć w komforcie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pamiętam gościa, którego jadąc samochodem go mijałem. Znajomego
1. covidoza i zamordyzm maseczkowy, szczepionkowy, lockdowny
2. pegazusy i podsłuchy, rządowe appki na telefon i "kwarantanny"
3. zaglądanie na konta bankowe, brak tajemnicy bankowej
4. kasy fiskalne online przesyłające realtime dane do urzędów
5. używanie kart bankowych
6. wojna u sąsiada
7. ustawa o "Obronie Ojczyzny" z obowiązkowymi "dobrowolnymi" ćwiczeniami wojskowymi
8. inflacja 20% rok
Ale newsy sączą się z każdej strony.
Co gorsze, rodzina wie że nie mamy tv i nie oglądamy newsów, to jak spadły rakiety na te polską wieś, to do nas dzwonili rodzice z tym newsem (o którym kazdy wykopek wiedział od razu:)
Także nie da się od tego odizolować. Niestety.
Tu mężczyzna jak nie jest maczo, agresywny i asertywny to jest jechany za bycie słabym.
Sam słyszałem od ojca, że depresja nie istnieje i że to wymówka dla leni i słabeuszy, którym się robić nie chce.
Takie społeczeństwo to obecni nasi szefowie z pokolenia boomerów. Nie ma miejsca u mężczyzn na depresję. Nie ma i nie będzie zrozumienia, a co za tym idzie pomocy.
L4 na depresję?
Jesteś wyjatkiem.
Ja przy mobbingu i zwolnieniu sie z pracy z tego powodu musialem sie prosic psychiatry zeby na okres wypowiedzenia dal mi L4.
Nie chcial, powiedzialem ze nie wyjde poji mi na pismie nie napisze odmówy i uzasadnieniania to uznal, ze powaznie mówię.
Niestety u nas chlop ma tyrac albo zdechnac i trzeba agresywnym byc by cokowiek zalatwic.
Gdy siedzę w domu to myśle o robocie żeby jak najmniej pracować fizycznie ale dużo zarobic bo szykuje się wyjazd.
Tez przez większość czasu zastanawiałem się nad sensem życia i ogarniającą pustka