"Wzięłam 496 tysięcy złotych kredytu, a bank chce ode mnie jeszcze trzy...

Zaczyna się wysyp Januszy i Grażyn, którym nie przeszkadzało branie kredytów pod korek, ale teraz jak trzeba spłacać, to "my nie rozumieli co czytali". Za to bardzo dobrze rozumieli jak im ceny mieszkań podskoczyły w ostatnich dwóch latach, ale WIBORu akurat nie rozumieli :D
- #
- #
- #
- 615
Komentarze (615)
najlepsze
Razem z zona mamy 6k na reke. Wzielismy kredyt. Teraz mamy raty 4k, a do tego male ratki za:
Ekspres do kawy taki co nam zazdroszcza znajomi
Samochod
Lodowke, ktora sama zamawia zakupy, ale ostatnio odlaczylismy jej net bo nie mamy za co kupowac.
Splacilismy wlasnie poprzednie swieta, ale w tym roku beda skromniejsze bo bank nie dal nam pozyczki na te nadchodzace.
Do maja splacamy poprzednie wakacje, ale zdjecia na
@tussipect: Raty kredytów hipotecznych są najniższymi dostępnymi na rynku. Także wbrew pozorom wzięcie samochodu w kredycie hipotecznym opłaca się bardziej niż inne formy finansowania. Niestety brak ekonomii w szkole ujawnia się również w Twojej wypowiedzi. Liczenie wartości bezwzględnych nie ma najmniejszego sensu. To że za 30k wziętych dziś spłacisz 150k przez
Uwazam ze jak ktos byl na tyle glupi by przy jakis smiesznych wspolnych dochodach rzedu 6-8k zadluzal sie na 500k czy lepiej to niech teraz wypije piwa ktorego sobie nawazyl. Kredyt nalezy brac
Ja na podstawach przedsiębiorczości nauczyłem się tylko jakie są rodzaje spółek i jaki kapitał trzeba mieć aby daną spółkę założyć, nie było słowa o w jaki sposób państwo wspólnie z bankami kreuje pieniądz, jak oszacować przyszłe raty przy zmieniającym się wiborze, ani nawet jak wygląda procedura wzięcia kredytu.
Wiem natomiast, że wino
a tak na serio to jeżeli nie wiedzieli co podpisują, to mogli przynajmniej skorzystać z porady doradcy kredytowego, który nie bierze za to siana, tylko dostaję za podpis od banku. Po drugie, jak bierzesz kredyt na dużą sumę, to chyba wypada chociaż o tym coś poczytać,
Te krzykliwe hasła ze musze oddac drugie tyle albo i wiecej ale juz nikt nie wspomina ze to na przestrzeni 30 lat :-).
Przy KH to juz calkiem komedia bo banki od wielu lat wydaja do zapoznania sie i podpisu rozne symulacje "co by bylo gdyby", ile wynosil WIBOR na przestrzeni wielu lat.
Wszystkie te rekomendacje, zapisy w umowie wymagane prawnie, caly papier aby pokazac rozne warianty
@tomasz-diog: sporo pustego pieniądza to wpuściły tarcze covidowe i rozdawnictwo. Kredyciarze przy tym to pikuś.
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/wibor-bez-tajemnic-od-czego-zalezy-i-jak-sie-zmienia-wskaznik-decydujacy-o-ratach/gnzd2tq?fbclid=IwAR17ERnM6piTEf28dCBSqzK9VPyNIRPzUIajcjL2vQ8Wr7HJ82wqxokXuQ0
Komentarz usunięty przez moderatora
- nie pomoże w wyborach? nie będzie
- pomoże? Będzie.
Zdziwił mnie bardzo ten program pomocowy.
nikomu przez tyle lat nie przeszkadzalo (jak wiekszosc ruskich standardow w tym kraju)
ale teraz jak juz wiadomo ze to wal to wszyscy madrzy :)
W Polsce CAŁE ryzyko przerzucane jest na kredytobiorców. To jest w porządku?
Gdyby kredytobiorca miał wybór, 3% na zmiennej, 8% na stałej - to tak, płaczących #!$%@?ć prądem. Ale tego wyboru nie mieli i ciągle nie
@kurczok: Samcik pyta i tu masz odpowiedź > https://subiektywnieofinansach.pl/kredyt-hipoteczny-ze-stalym-oprocentowaniem-dlaczego-w-polsce-nie-ma/
Podpisujesz umowę inblanco, bo tak naprawdę nie wiesz ile będziesz musiał spłacić.
Taka była cena mieszkania. Nie te 300 000 w ogłoszeniu, tylko 300 000 + to co sobie bank wymyśli.
Człowiek sam kombinuje jak się dorobić bez kredytu i ginie w tym wyścigu szczurów, gdzie każdy jeden łeb w okolicy zadłuża się na
Ja nikogo nie obrażam, ani nie oskarżam. Każdy ma wolną wolę i tak powinno być. Ale każdy ma też swój rozum i swoją odpowiedzialność i po prostu będę się sprzeciwiał odpowiedzialności zbiorowej.
Chociaż co to da, skoro rząd zrobił np. wakacje kredytowe, które nie powinny mieć racji bytu w normalnym państwie.
Jak rata wzrosla x2 to robi sie goraco. Znajomosc ekonomii nie ma tu nic do rzeczy.
Przy obecnej inflacji jakikolwiek kredyt moze pograzyc niejednego.
Więc tak jak masz wydawać 50% na wynajem to tym bardziej kredyt nie dla
Wynajmując masz te elastyczność że w trudnym okresie na rok dwa wyprowadzasz na tańsze miejsce się do czasu aż zaczniesz zarabiać więcej ale
Ale autorowi widać nie przeszkadza, że banki nas dymają, ważne by somsiad miał gorzej, jakie to polskie.
„Wibor to zasadniczo średnia z kredytów jakie udzielają” - co ty bredzisz? Zasadniczo to przeczytaj może tę definicję Wiboru bo nie wiesz o czym piszesz.
Jak to jakie dymanie? WIBOR to stawka ofertowa pożyczek międzybankowych. Z tym, że pożyczki te w zasadzie nie istnieją, a banki finansują kredyty depozytami. Co za tym idzie WIBOR nie ma związku z kosztem pieniądza, a jest dodatkowym (ponad marżę, która miała nim być) zarobkiem
To #!$%@? w końcu odkładali czy wzięli kredyt?
@JestemZielonka123: tak wyglada rzeczywistosc dla sporej liczby Polakow. Nie sa w stanie oszczedzic podczas swojego zycia na mieszkanie. Jedyna mozliwoscia jest wziecie kredytu aby spelnic swoje marzenia o wlasnym lokum (sic). Nie wszyscy urodzili sie z mieszkaniem po babci albo bogatymi starymi.
doktor nauk ekonomicznych twierdzi ze moze splacac co chce po swoich kalkulacjach a nie wedlug umowy xD?
nie przejmujcie się aż tak bardzo, podejmując decyzję o takim kredycie mogliście też wygrać życie i nawet może już nigdy nie zapłacić komuś nawet złotówki za ani jeden metr mieszkania (ile to było takich rozmów i dyskutowań z przezornymi ludźmi, którzy - wbrew waszemu rozsądkowi - kredytów brać nie chcieli).
Natomiast to, że sprawy potoczyły się tak niekorzystnie to po prostu cena za