Piractwo gruntowe w Polsce
Przykład piractwa gruntowego na gigantyczną skalę. Zagarnięto i ogrodzono ponad 60 ha prywatnych działek bez wiedzy i zgody ich właścicieli. Dopłaty wypłacane są piratowi. Policja chroni jego mienie (ogrodzenie), a nie mienie właścicieli gruntów. Urzędy odmawiają zajęcia się sprawą.
Jonn z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 228
Komentarze (228)
najlepsze
Przecież to jest clickbait. Op nagłaśnia niby sprawę a na reklamach zarabia?
"Panie, przecież to moja działka. Na mojej działce mogę sobie zrobić co chcę. Niszczę sobie płot. Mogę."
"A to Pana ogrodzenie?"
"A czyje ma być, skoro na mojej działce?"
"Ale Pan XYZ twierdzi, że to jego ogrodzenie"
"A ma na to jakieś papiery, że jego?"
Pan XYZ pokazuje fakturę
"Panie, to że jakiś chłop sobie kupił ogrodzenie to mi zwisa. Gdzie tu jest napisane pod jakim
taki że to chlew obrany gównem i spokojnie lokalna milicja wlepi mandat bo widocznie typki mają plecy - a potem bujaj się po sądach które wyroki też wydają z dupy.
O ile kojarzę to podobna akcja jest z lewym parkowaniem gdzie mimo że auto jest na twoim to nie możesz go uszkodzić bo podpada to pod niszczenie mienia.
Pisowski kraj z kartonu.
Zwykły okrągłostołowy beton.
Pewnie prawowici właściciele o takie numery nie wystąpili. Wygląda, że powstałą grupa która miała dostęp do dokumentów w powiecie albo gminie i wyszukiwali tych którzy nie wystąpili o nadanie numeru producenta rolnego. Potem w złej wierze dopuszczali się zagarnięcia czyichś korzyści.
Żeby taki numer udał się trzeba mieś wejścia w geodezii
Po drugie jeżeli ktoś użytkuje grunt to musi mieć umowę dzierżawy zawartą z właścicielem.
W tej sytuacji ktoś ewidentnie ma wejścia w gminie i ARiMR. Po drugie żeruje na tym że prawowici właściciele nie wiedzą co robić , jak się bronić albo nie maja pieniędzy żeby się bronić.
Może być jeszcze tak, że działki nie mają uregulowanych hipotek. To z reguły dotyczy
@mezon123: ARMiR daje numer producenta na gębę, nawet działki nie potrzebujesz. Wystarczy, że oświadczysz, że prowadzisz gospodarstwo, bo nadanie numeru o niczym nie świadczy.
Chyba też, nie jest tskie trudne ustalenie czy ktoś pobiera dopłate ns daną działkę, wprowadzasz ją do swojego gospodarstwa w programie i już. Ktoś zręcznie