Cześć Mirabelki i Mireczki, myślicie że można sprzedać komuś nowy telewizor za prawie 15k, wysłać egzemplarz z ekspozycji a potem mieć klienta w dupie?
Można, wystarczy być Media Expert ( ͡° ͜ʖ ͡°) .
No ale po kolei:
Po naprawdę długich poszukiwaniach zdecydowałem się na zakup nowego TV Samsunga od wspomnianej wyżej firmy (konkretnie ten model). Zamówienie złożyłem 11.11.2022, dorzuciłem jeszcze uchwyt montażowy i samą usługę montażu - bydlak waży ponad 40kg, prawie 2m szerokości - no sam tego nie zawieszę, bałem się że coś uszkodzę. Na początku było wszystko spoko, co prawda montaż się opóźnił o 1 dzień, no ale shit happens, towar im nie dojechał - zdarza się. Mili panowie przystąpili do montażu, szybko i sprawnie - dla formalności postanowiłem TV obejrzeć. Jak się okazało, to był bardzo dobry pomysł - TV z tyłu był porysowany, widać było ślady jakby po innym montażu (zdjęcia na końcu).
Pogadałem z Panami, dodali do protokołu - ustaliliśmy, że albo to zgłoszę i dostanę jakiś rabat, albo wymienią sztuka na sztukę. Niesmak lekki był, no ale zdarza się - dobrze, że akurat nie poszedłem do kibla przeglądać Wykop, bo bym o niczym nie wiedział ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mailowo zgłosiłem temat, dostałem 23.11.2022 odpowiedź jak poniżej:

No dobra, ale coś za łatwo poszło - pierwotnie w polu "kwota rekompensaty" wpisałem 5k, więc postanowiłem podrążyć. Generalnie zależało mi na ustaleniu kwestii używania telewizora i gwarancji. Jeżeli by się okazało, że TV ktoś rozpakował, używał przez 1 czy 2 dni i zwrócił, to mimo że byłoby to słabe zagranie ze strony Media Expert, za odpowiednią rekompensatę olałbym to i pod warunkiem pełnej gwarancji korzystał z TV zapominając o kilku rysach z tyłu i braku klapki.. Moja odpowiedź poniżej:

Na kilka dni zapomniałem o temacie w natłoku codziennych spraw, 30.11.2022 dostałem kolejną odpowiedź - niestety mail wpadł do spamu. Podczas rozmowy 2.12.2022 w innej sprawie (zamówiłem w październiku preorder nowego NFS, który dotarł do mnie dzień po premierze xD ), spytałem też o tą. Pani odczytała mi wysłanego maila, którego treść znajdziecie poniżej:

Fajnie, rabat wzrósł o 500zł... ale zaraz, "jest możliwość, że jest to telewizor powystawowy" WTF . Czyli, że zamawiając NOWY TV, możliwe że otrzymałem taki, który sobie stał pół roku w sklepie i wyświetlał obraz przez 10h dziennie... czyli ma już pewnie takie zużycie, jak u mnie osiągnie po kilku latach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W tej sytuacji definitywnie nie chciałem go zatrzymywać, tylko wymienić na taki naprawdę nowy. Zgłosiłem temat, już mocno wkurwiony. Po jakiejś godzince dostaje 2 takie maile:


Czyli że tak: nie ma już takiego TV jak kupiłem (mimo, że na stronie jest, na początku wrzuciłem Wam linka. Co prawda już nie w sprzedaży online tylko w jakimś sklepie z dopiskiem powystawowy, fajnie że w końcu informujecie xD ), w związku z tym mam sobie go sam ściągnąć ze ściany, zabezpieczyć, zapakować (każdy z nas przecież ma zawsze pod ręką kilka kartonów idealnie zabezpieczających TV 85') i grzecznie czekać na kuriera. Oczywiscie odmówiłem. Ale to jeszcze nie koniec ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Do Pani, która obsługuje moją reklamacje i zobowiązała się w mailach zająć się nią "priorytetowo i osobiście" od wczoraj nie mogę się dodzwonić. 1 linia wsparcia na infolinii nie ma możliwości przełączenia do niej, na moje 4 prośby kontaktu od wczoraj nie odpowiedziała. To znaczy będąc uczciwym, prawdopodobnie dzwoniła do mnie dzisiaj przed 9 rano (sobota) - usiłowałem oddzwonić, ale wpadłem w automatyczną infolinię. Na szczęście minutę po nieudanym telefonie dostałem maila:

I pyk, wpisane do Excela, klient z głowy. Podsumowując:
1. Mogę przyjąć łaskawie 3k rekompensaty za używany a nie nowy TV, o niewiadomym stanie.
2. Mogę zdecydować się na TV od nich, wtedy mi go zdemontują.
3. Mogę sobie sam go spakować, ryzykując uszkodzenie i im odesłać.
Z litości już pominę temat cen tego telewizora, która skakała od 14 440zł na końcu października, przez 13 977,53zł jak kupowałem, następnie 15 499zł prawie tego samego dnia po 12 499 zł dzisiaj ( ͡° ͜ʖ ͡°) Albo co tam nie mam już litości: poniżej wykres z LetyShops:

Jak coś - ja nie buldupię o cenę, bo dla mnie taka jaka była w dniu zakupu była ceną, którą zaakceptowałem. Ale dobija mnie sytuacja, w jakiej Media Expert postawiło mnie jako wiernego klienta - naprawdę dobrze kojarzyłem tę markę, kilka większych zakupów w ciągu roku u nich robiłem. Teraz już na pewno tego błędu nie powtórzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak więc w sobotni wieczór, zamiast cieszyć się filmem na nowym TV siedzę na Wypoku i klecę dla Was ten wpis. Media Expert, włączamy niską jakość!



Komentarze (341)
najlepsze
Trzymam kciuki za bezpieczny zwrot. Sama miałam swego czasu ściśnięte zwieracze przez 3 dni, jak zwracałam kurierem (też do MediaExpert) OLED 65". Pamiętam jak przylazł kurier FedExu i chciał ten TV pakować #!$%@? pionowo na wózek, mimo oczojebnych naklejek GÓRA/DÓŁ. (ಠ‸ಠ
@Pasti111: co Ty gadasz człowieku, porównanie PIVOT gdzie monitor jest przypięty obudową do stopki i łącznie wazy jakieś kilka KG, do potężnie wielkiego i mega ciężkiego TV który w kartonie opiera się o ścianki.
Eh... czym ktoś mniej ogarnia tym większy specjalista i musi to oznajmić całemu światu
I potem cyk, 50" ci się nie podoba i zwracasz w ciągu 14 dni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pewnie nawet nie ze zwrotu tylko z "pożyczki pracowniczej". Nie wiem jak proceder ma się teraz ale jeszcze 15 lat temu każdy znajomy, który pracował w sklepie z elektroniką czy innymi "hobbystycznymi" sprzętami regularnie brał sobie jakieś klamoty na "testy" do domu, nie raz nawet za przyzwoleniem szefa.
Znałem takich, co potrafili używać jednego telefonu tak długo aż im się znudził po czym brali sobie następny a stary wracał na półkę. Z GPU mogło być i tak, że ktoś nie gra zbytnio na PC ale sobie pożyczył na ogranie jednego tytułu i odniósł. Jak zarabiasz grosze jako sprzedawca to dla Ciebie lepiej tak niż wcale.
Oczywiście w każdym wypadku zachowanie takiego pracownika jest karygodne wobec pracodawcy a wina
Gosc to bardzo dobrze zalatwia. Takiego bydla sam ze sciany nie sciagniesz.
Oczywiście mogli przed realizacja zamówienia zadzwonić i zapytać się, czy taka sztuka odpowiada. Ale widocznie gdzieś ktoś przyjmując zwrot nie zwrócił uwagi na porysowania, dlatego ta sztuka nie trafiła na outlet.
Co teorii wokół wątku.
1. Żaden sklep nie wzywałby serwisu, aby wyzerowali licznik godzin, potencjalna kara
@mandrykowski: a mógł przysłać zgodnie z umową fabrycznie nowy sprzęt.
@mandrykowski: obowiązkiem sklepu na pewno nie jest pisanie, że towar jest nowy jeśli taki nie jest. W takim przypadku powinno być zaznaczone, że towar pochodzi ze zwrotu, sklep przecież nie musi takiego nawet przeceniać. Czytając komentarze pod znaleziskiem OPa i z własnego doświadczenia
Gościu zaproponowali Ci 3 rozwiązani i jak najbardziej 3 uczciwe
Możesz zmienić TV oni Ci go zamontują
Co byś jeszcze chciał więcej ? Żeby się kajali przed tobą do końca życia ?
Nie ma sklepu który w 100% mam wszystko tip top nie da się z takim przemiałem zamówień ale chce sprawę załatwić i nie utrudnia i to się liczy i to tym bardziej zachęca
Mnie do zakupów w
Oczywiście w punkcie reklamacji próbowali wysłać mnie od razu do producenta, żebym reklamował z tytułu gwarancji. Poprosiłem Panią