Kuriozalny mail szefa Sii Polska podbija internet. Francuz Gregoire Nitot pisze do szefa nowo powstałego związku zawodowego w jego firmie, że jego zachowanie jest „obrzydliwe”, i daje do zrozumienia, że sam po to przeniósł się do Polski, by uniknąć użerania się ze związkowcami.

[slepystraznik]

No bo nie ma... W normalnej firmie IT szanującej swoich ludzi, wystarcza rada pracowników i haery które nie są twoim wrogiem. A w takiej która ma swoich ludzi w dupie, związek zawodowy i tak nic nie zmieni. To nie górnictwo, tu jest spora konkurencja i pracownik ma realną możliwość błyskawicznej zmiany pracodawcy bez żadnych problemów.

[bregath]

@slepystraznik: do tego w IT pracodawcy w zasadzie pracownikom do tyłków włażą i liżą, a to jakieś eventy ze śniadaniami, a to relaksacje jak masaże czy yoga. Kuźwa, która inna grupa zawodowa może się pochwalić takimi udogodnieniami? ZZ w IT to sranie do własnego gniazda.

[Big_Fomo]

haery które nie są twoim wrogiem.

@slepystraznik: co ja czytam. Chlopie, HR sa zatrudnione by dzialaly na rzecz pracodawcy a nie pracownika.

[friko9]

Wydaje mi się że IT świetnie sobie radzi bez związkowych kleszczy.

[Pan_dziwny]

@friko9 powiem więcej, IT sobie dobrze radzi pewnie bo nie ma w nich związków. Dzięki temu sporo projektów z zagranicy się tu przenosi. Do tego nie ma ludzi którzy sądzą że im się należy, "bo tak", tylko opierają swoje podwyżki o skill

[unibot]

Do tego nie ma ludzi którzy sądzą że im się należy, "bo tak", tylko opierają swoje podwyżki o skill

@Pan_dziwny: XDDDD Żebyś Ty wiedział ilu jest takich ludzi którzy uważają, że im się należy.
Najlepsi są ci którzy sądzą, że im więcej kodu naklepią tym więcej powinni zarabiać. Szkoda tylko, że później ktoś musi siedzieć godzinami, szukać błędów w tych megabajtach kodu i kombinować jak to naprawić bez wy*ebania połowy systemu.

[gundis24]

To czy trzeba czy nie, to jest osobny problem. W tej całej awanturze z sii chodzi o poszanowanie do polskiego prawa przez jakiegoś żabojada.
Po drugie ten koleś lubi się przedstawiać jako twórca sii... Prawda jest taka że koleś przekonał szefów do założenia oddziału w polsce, dostał całe know-how i klientów z francji na początek.

[rheintochter]

@gundis24: mnie najbardziej bawi ten argument, że "związki nie są potrzebne w IT". Skoro nie są potrzebne, to nikt się do nich nie zapisze i wymrą śmiercią naturalną.
Gdyby dotyczyło to jakiejkolwiek innej branży, to wykop by wył z oburzenia, że hurr-durr Januszex. Prawo jest jednakowe dla wszystkich.

[gundis24]

@rheintochter: Dokładnie.
Swoją drogą ciekaw jestem jak jakiś 'incident manager' byłby w stanie przekonać do swoich racji ludzi którym intelektualnie nie sięga do pięt :D

[xtc]

Śmiechłem jak przeczytałem jeden z postulatów tego związku
równe płace bez względu na to czy się jest juniorem czy seniorem
Czyli co? Obniżamy seniorom czy podwyższamy juniorom?
W pierwszym przypadku firma klęka bo seniorzy z paluszkiem w d... znajdą sobie lepiej płatną robotę.
W drugim przypadku, już to widzę kiedy senior zgadza się robić za juniora za tą samą kasę. Ja bym dał gościowi ambitne zadanie a potem wy...ł na zbity ryj

[Moisze]

Śmiechłem jak przeczytałem jeden z postulatów tego związku

równe płace bez względu na to czy się jest juniorem czy seniorem

@xtc: To nie był postulat tylko ordynarny fejk obalany chyba z milion razy.

[xtc]

@Moisze
Przyznaję rację, dałem się wkręcić.
https://youtu.be/8BEWQ0ua0OM
Ale druga część mojej wypowiedzi pozostaje.

[zbigniew0]

Proponuję przed wydaniem osądu prześledzić ścieżkę kariery "pana związkowca".
Dowiecie się jakie cyrki wywijał w poprzednich miejscach pracy.
To typowy pieniacz.

Pozdrawiam myślących.

[MirkoMax]

@zbigniew0: tak zgadzam się sam wrzucałem w powiązane afere z cisco jednak mail pokazuje starcie tytanów. I to, że ktoś odwala ci w firmie związki zawodowe nie zmienia faktu że ton wspomnianej korespondencji był nie na miejscu

[zbigniew0]

@MirkoMax: przecież to nie był przypadek.
Kiedy dodatkowo prześledzimy historię założyciela Sii, historię działalności w Polsce i td., to dojdziemy do wniosku, że celowo został sprowokowany.
Pan K. nazwijmy go tymczasowo "Kleszcz", nie przypadkiem trafił do Sii, nie przypadkiem od pierwszych dni podburzał pracowników. To woda na młyn medialny dla komunistów pokroju panów Szujewicza czy Candberga. Widać po tym jak pan Kleszcz jest przygotowany od strony prawnej, jak ma opracowane odpowiedzi

[RECAPTCHASSIE]

Sprawa jest świetną promocją Szumlewicza i jego kumpli. Szczególnie że Nitot dał się sprowokować.

[trololo55]

@RECAPTCHASSIE: jeżeli robienie z siebie debila uważasz za promocję to faktycznie Szumilewiczowi idzie swietnie, ale już od dawna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[BajaScorpions]

@RECAPTCHASSIE

Szczególnie że Nitot dał się sprowokować.

Biedne biedactwo. Nie, on po prostu taki jest i jest z tego dumny.

[Gwendeith]

nieważne czy magazyn czy IT, januszerka w Polsce ma się dobrze - najwięcej płaczą menedżerowie i prezesi którzy wypłacają sobie wysokie premie jednocześnie narzekając na pracowników, którzy nie chcą zostać niewolnikami.

[patefoniq]

@Gwendeith dokładnie

[kmiclowsky]

Jako pracownik it od 16 lat - będę walczył ze związkami zawodowymi i gnoił każdego dzbana który ma takie debilne pomysły. Won komuchy z it

[AniaHaniaWarszawa]

Jako pracownik it od 16 lat - będę walczył ze związkami zawodowymi i gnoił każdego dzbana który ma takie debilne pomysły. Won komuchy z it

@kmiclowsky: xD zwiazki w it są w szwajcarii, niemczech, skandynawii xD jak tam klepanie bieda crudów? xD

[kmiclowsky]

@qusqui21: Przy postulatach typu uśrednianie pensji to ja jednak wolę dziki kapitalizm. Zarabiam kokosy bo jestem lepszy od innych, bo marnuję życie po nocach i uczę się nowych rzeczy. Nie zaakceptuję sytuacji kiedy banany będą mi podbierać pensję bo inaczej będą strajki i rozjebią projekty. Tfu na sprawiedliwość społeczną, komunizm ścina wszystkie głowy wystające zza połowy jak śpiewa pewien lewak.

[rogixork]

Pracownicy IT w dzisiejszych czasach niczym się nie różnią od pracowników fabryk z czasów rewolucji przemysłowej. Oni też czuli się wyjątkowi, pieniądze leciały szerokim strumieniem, a pracodawca dawał taki zestaw benefitów, przy którym owocowe czwartki czy pizza day są śmieszne - np. mieszkania, szkoły, wcześniejsza emerytura.

[TheDzions]

@rogixork: dokładnie, dlatego ja pracując w IT cały czas powtarzam, trzeba korzystać i ciągnąć kasę póki jest okazja, bo prawda jest taka, że jeszcze 30 lat temu to górnicy byli tymi zajebistymi zarabiającymi kokosy, teraz wszyscy ich nie nawidzą xD z IT może być podobnie za 20-30 lat.

Mogę się założyć o dobrą flachę, że na szczytach największych gigantów IT już pracują nad tym aby obniżyć wynagrodzenia i oczekiwania w branży,

[megawatt]

Coooooo? Masz jakieś źródło? Przeciez wlasnie w XIX wieku prscownicy mieli #!$%@?

@kobiaszu: historii słabo uczą, #!$%@? mieli pozostali - na tle tych pozostałych pracownicy fabryk/kopalni byli bogami. Oczywiście z perspektywy mieszczaństwa to była zawszona biedota, ale z perspektywy mieszkańca wsi praca w fabryce była awansem

[Buckethead]

A Wy jak zwykle nie na temat. Zwłaszcza pianę z mordy biją ludzie którzy mają z IT tyle wspólnego, że windowsa potrafią zainstalować. #!$%@?ąc o potrzebie związku prezes zachował się jak rodowity Janusz takie zachowania trzeba #!$%@? w zalążku, nigdy z taką mentalnością niewolnika w Polsce się nie zmieni.

[deLux]

@Buckethead typowy Jacques raczej

[holka-kofolka]

@Laktobakteria: Skąd taka informacja, że nie zna polskiego? Nie sądzę, żeby po tylu latach w Polsce nie znał polskiego a do obywatelstwa nie trzeba nie wiadomo jakiego poziomu znać. To info z Wikipedii, że ma od 2016 polskie obywatelstwo.

[Bed_Kriczer]

Tyle razy na tagu #programista15k ludzie żalili się na: wypalenie zawodowe w młodym wieku, złą organizację pracy (sprint, scrum, Agile), mało ambitne zadania w biurach w Polsce, zmuszanie do współpracy z IT z Indii z którym literalnie ciężko się dogadać, piszę to z pamięci, jest tego pewnie więcej. W przypadku IT właśnie rozwiązaniem takich problemów mógłby się zająć związek zawodowy. No ale "w IT nie ma miejsca na związki", a zresztą "to

[Bed_Kriczer]

@Moisze: Jeśli ludzie nie będą ich potrzebować to się nie zapiszą. To oni sami mają zdecydować. PS. Z tego co rozumiem bohater dramy nie założył związku, bo do tego musiałby mieć 10 chętnych osób. On założył komórkę związkowa, tak jakby przedstawicielstwo związku ogólnokrajowego. I wtedy nie był chroniony przed zwolnieniem. Nawet jeśliby założył związek to żeby był chroniony przed zwolnieniem musiałby być w zarządzie, a ten jest wybierany przez członków.

[Bed_Kriczer]

@Kshaq: A z czego wynikają te problemy? Według mnie z wyciskania cytryny. Za mało ludzi do zadań, za szybki wzrost. Przecież to sytuacja żywcem wyjęta że świata budowlańców którzy robią po kilka fuch na raz. Na każdą poświęcają jeden dzień w tygodniu. Żadnej nie mogą zrobić dobrze ale hajs się zgadza. Siła związku polega na tym że problemy nie są już dłużej tylko problemami Kowalskiego i Nowaka bo tych szef się

[lemmikki]

W IT związki by się przydały do walki z patologią. To że programiści szybciej zmienią pracę niż zmienią zachowania pracodawcy nie oznacza, że nie byłoby z czym walczyć. No ale związków nie mamy, pozostaje więc szukanie opinii o firmie i liczenie, że nie zmieni się w januszex.

[Buckethead]

@lemmikki: moim zdaniem też by się przydały, mam w IT w Polsce 7 lat doświadczenia od małych firm po korpo pośredniaki, obecnie na emigracji, i nie jest tak pluszowo jak ludzie piszą jeszcze nie związani z branżą. Jest sporo patologi którą przydałoby się trochę nagłośnić.

[ruonim]

@TDDwBashu: Zamiast naprawiać lepiej zmieniać. Tylko że polskie januszostwo panuje prawie wszedzie.

[RandomizeUsr0]

To niech się jaśnie pan francuz przeniesie teraz do Somalii. Tam na pewno nie ma związków zawodowych.

[Czolo_waw]

Widze ze w kraju "Solidarnosci" rozumienie roli i celu istnienia zwiazkow zawodowych zostalo mocno zdewaluowane. Patologiczne dzialania zwiazkowcow z ostatnich dziesiecioleci spowodowaly, ze takie instytucje sa zle postrzegane spolecznie. Szczegolnie widac to wsrod mlodych, a to oni glownie pracują w IT. Nie chca oni miec nic wspolnego z krzykaczami wykorzystywanymi przez politykow. Moze warto by przywrocic cele istnienia zwiazkow, odpolitycznic ich istnienie, wrocic do zrodel. Proponuje poczytac o prawie obowiazujacym chocby w

[frugom]

@Czolo_waw dokładnie. Czytam te komentarze i większość kręci się wokół jednego: po co związki, skoro w tej branży nie ma problemu z podwyżkami. To pokazuje, że ludzie nie mają pojęcia po co są związki zawodowe. Przecież oprócz podwyżek, to w każdej firmie, jest wiele innych problem, które są do rozwiązania w kwestii przestrzegania prawa pracy, a patrząc na wypowiedź prezesa ( który ewidentnie ma problem za swoim ego ), to w tej

[useradam]

Pracowałem w kilku firmach IT. W IT jest tak silny rynek pracownika, że głowa mała. W jednej z firm jeden pieniacz wpadł na pomysł założenia Europejskiej Rady Zakładowej bo po wtopie w jeden miesiąc nie dostał premii i zamarzyło mu się być nieusuwalnym. IMO związki zawodowe w IT są zbędne i jedynymi beneficjentami będą związkowe pasożyty.

[analizator69]

@useradam: nie są zbędne, bo jak widać na przykładzie zwolnionego, słowo dane pracownikowi przez przedstawiciela pracodawcy przy zatrudnianiu znaczy nic. ZZ spowoduje że niesłusznych zwolnienień i spontanicznych odejść będzie mniej a pracodawcy nie będą nadużywać swojej pozycji. Skakanie po firmach by znaleść tę gdzie Cię godnie traktują to strata czasu.

Często jest tak że robota fajna i daje satysfakcję ale szef psychopata i kadry go chronią bo działa na ich korzyść,

[useradam]

@analizator69 nie

[tomaszs]

Jestem programistą dosyć długo. I miałem i mam szczęście pracować w swojej karierze w firmach, które są profesjonalne. Także nie myślałem nigdy o związku zawodowym. Niemniej, zakładanie związków zawodowych ma swój cel. Obecnie nawet ludzie zatrudnieni na b2b mogą związki tworzyć. Wystarczy 10 osób. Albo można przyłączyć się do istniejącego . Związek negocjuje podwyżki, załatwia inne sprawy.

Z punktu widzenia pracownika to może mieć sens. Dla pracodawcy to też może być wygodne

[TheDzions]

Naprawdę szkoda mi ludzi, którzy muszą pracować w takich firmach. Widocznie to jest właśnie sposób, aby zapewnić w takich firmach lepsze warunki.

@tomaszs: widzisz, zapewnianie warunków w firmach może być wbrew interesowi firmy, ponieważ jakiekolwiek dodatkowe wydatki obcinają zyski firmy, i normalną rzeczą jest, że firma chce swoje zyski zwiększać i ograniczać wydatki, natomiast pracownik jest po drugiej strony, chce jak najwięcej dla siebie (co oczywiście jest słuszne z jego punktu

[szaloneneutrino]

Niemniej, zakładanie związków zawodowych ma swój cel.

@tomaszs: No oczywiście, że ma. Zarabianei kasy ze składek pozostałej części ludzi za nic nierobienie.

[Inixi]

Tutaj stoję po stronie szefa firmy. Pracuję w IT i w Polsce ta branża jest jedną z najmniej reglamentowanych branż w kraju. Aż strach pomyśleć co by chcieli tutaj ugrać związkowcy... większa prokrastynacja?

[trololo55]

@Inixi: ludziom w it jest za dobrze, wiec czerwoni chcieliby wyrównać ich sytuację, aby było tak jak tam gdzie juz weszli

[djmentos]

@AniaHaniaWarszawa: a Tobie smakował odbyt nierobów?

[Big_Fomo]

Wykopki jak zwykle nie zawiedli mnie ze swoja mentalnością niewolników.
Chociaz to wyglada jak komentarze #muremzasii

[megawatt]

Związki zawodowe mogą tylko zepsuć świetny z punktu widzenia pracownika rynek IT.

@zdunek89: mogą, a mogą też popsuć

mam pytanie, firma leci w kulki z nadgodzinami, wymaganymi przez prawo pracy przerwami oraz urlopami - jak to załatwić bez związków zawodowych.
Pracy nie chcę zmieniać bo projekt ciekawy i fajni ludzie, kasa też ok

[megawatt]

@eldarel: to już mogę wypowiedzenie z szuflady wyjąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pdt_87]

Chyba spora część wykopkow zaznala juz ukochanego wolnego rynku, bo powoli zmienia się narracja w temacie Związków Zawodowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wstawali wczesnie, ciężko pracowali, a nie stać ich nawet na wklad wlasny na mieszkanie po kilku latach zapi3rdolu. A Janusz u którego pracuje wcale nie wstaje wczesniej, a wakacje ma 5x w roku.

[naszczalnikwolski]

Nie rozumiem kolesia. Pracowałem w Polsce zarządzając kilkoma zespołami i jakoś zawsze potrafiliśmy się wewnętrznie dogadać i rozwiązywać pojawiajace się problemy. Bez konieczności pośrednictwa HRow, a tym bardziej związków zawodowych. Natomiast z krótkiego spojrzenia w artykuły w necie wynika, ze pan Kosowoski zatrudniał sie w firmie i po kilku miesiącach szedł negocjować swoje wynagrodzenie. Zakładam, ze nie wykazywał się przy tym jakimiś specjalnymi osiągnięciami, pomysłami, usprawnieniami lub chęcią rozszerzenia swoich obowiązków. Po

[dodekx]

@naszczalnikwolski: I nigdy Ci się nie zdarzyla sytuacja nie zalecanej pensji w terminie?

Albo próby nie zaplacenia za delegacje?
Mojej zonie zlikwidowali stanowisko jak byla na macierzyńskim zawrotne 3 miesiące (programistka na b2b), po to zeby po 2 tygodniach zadzwonic czy by nie wróciła.(byla umówiona z nimi przed macierzynskim)

Nie wspomne o u umowach o wspolpracy z outsorsingiem gdzie moja prawniczka miala sporo roboty.
Wiec sory ale zwlacza w kontraktowniach jest

[TheDzions]

@dodekx: ale co ty #!$%@? Mirek xD jesteś kontraktowcem to #!$%@? cię związki zawodowe obchodzą :D żona była na macierzyńskim na B2B? To dostawała tylko ile odprowadzała składek, a ile chciała #!$%@? dostawać, tyle co na kontrakcie? :D no #!$%@? bez jaj :D poszła na macierzyński, to chyba logiczne że nie wykonuje zleceń b2b dla firmy xD to jak ma faktury wystawiać xD

Ludzie, i to już zauważyłem, lecą #!$%@? na

[Edyward]

Z moich doświadczeń coś ci nie pasuje w pracy i jest zgodne / niezgodne z prawem pracy zmieniasz firmę / zgłaszasz do inspekcji pracy. W moim przypadku działa, 16 lat w branży IT i trzech pracodawców. Tak wiem jestem #!$%@? donosicielem ale są ludzie na których płacę aby było lepiej więc czemu nie korzystać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[user-not-found]

@Edyward teraz tak, ale jak zaczynałem w 98, to człowiek cieszył się że znalazł jako student pracę w sklepie komputerowym. Januszowanie do ok roku 2004 było powszechne.

[Kshaq]

@user-not-found: ja zaczynałem w 2005 i pamiętam, że różnica między tamtym okresem a obecnym to przepaść. Jako junior zarabiałem niewiele, biuro było w byłym mieszkaniu a sama branża nie była bardziej prestiżowa niż powiedzmy praca w banku. Chciałoby się powiedzieć "było nas 11, mieszkaliśmy w jeziorze" faktycznie wtedy nikt nie narzekał ale dało mi to perspektywę, że nic nie jest dane na zawsze i tym bardziej doceniam warunki w jakich obecnie

[zadrawoku]

Przecież ten Francuz wam pluje w ryje a wy go jeszcze bronicie xD Związki są dla cywilizowanych krajów, a dla pana panie Polaczku tylko wyzysk i szkoła polskiego managmentu xDD

[nostalgiwolf]

@zadrawoku: NO BO WOLNY RYNEK LEFAKU A ZWIĄZKI ZAWODOWE TO KOMUNISTYCZNY RELIKT!!!!1111JEDENJEDEN ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wprawdzie idea ZZ ma swoje początki lata przed powstaniem komunizmu jako idei, ale kto by się tam tym przejmował? Fanatycy "wolnego rynku" wiedzą lepiej.

[mlotnaczarownice]

d

@zadrawoku: bo oni nie znaja nap metal ag ;)

[Sokar]

Najlepsze jest to że najbardziej wypowiadają się osoby które w IT nie pracują

[ni0bi]

@Sokar: ja pacuje i uwazam ze za zwiazkami mogliby byc takie niejdojdy, osoby ktore sie juz nie chce rozwijac wiec beda sie trzymac roboty chocby nie wiem co bo zarabiaja duzo za frajer, a pracodawca jeszcze nie widzi ze niewiele robia.

[analizator69]

@Sokar: czarownik wie kto pracuje a kto nie?

Patologiczny szef który gnoi i zwalniania już stworzył potrzebę ZZ u nich.

[darksaber]

Jakby odpowiednio zreformować funkcjonowanie związków zawodowych to pewnie wszyscy by na tym zyskali.
Tylko Janusze i zawodowi działacze związkowi byliby niezadowoleni.

[Sokar]

G%%#o artykuł o g#$@o burzy.
Żaden związek nie jest potrzebny w IT. Jeszcze brakuje aby głąby siedziały, nic nie robiły, dostawały pensję i nie można było ich wyrzucić.

[GienekZFabrykiOkienek]

@Sokar: Pełna zgoda, ta nisza już jest zajęta przez Scrum Masterów ( ͡° ͜ʖ ͡°)