Osobowym audi utknął w lesie. Celem był punkt widokowy?

Jeden z gdańskich kierowców prawdopodobnie chciał odwiedzić punkt widokowy w Oliwie, dojeżdżając do niego... autem - tak wynika z relacji rowerzysty, który natknął się na unieruchomiony pojazd w lesie.

- #
- #
- #
- #
- #
- 313
Komentarze (313)
najlepsze
Kto normalny pcha sie w teren z napedem na jedno koło? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czym jechać? Rowerem?
@siedzacywilk: następny inwalida co musi wszędzie się blachosmrodem wpierd0lic
myslicie ze skad pod szkolami tak poparkowane samochody? :D jakby sie dalo to by do klas wjezdzali i wysadzali bombelki przy lawkach tacy ludzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Challenge accepted
@lubiecie: moim zdaniem quattro by mu tu za dużo nie dalo w takim błocie kiedy ma letnie opony
A no co komu jakie quattra, kiedy sąsiad i tak z balkonu zazdrości. Mniej pieniędzy do spłaty, a prestiż osiedlowy nie lichy.
Na szczęście mnie kumpel sholował.
Tak jest jak człowiekowi hormony mózg kasują, czego doświadczyłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dolan: jak głosi stare przysłowie rolników "im droższy SUV tym dalej trzeba będzie po niego jechać traktorem" :-)
To pierwsze nie jest jakoś szczególnie oznaczone, tylko jak zjeżdża się z drogi asfaltowej to jest czasem znak świadczący o tym, że mamy do czynienia ze skrzyżowaniem, ale przy równorzędnym nie będzie. To drugie czasem jest oznaczone
@shiverr: To proste. Jak coś jest dojazdem do posesji to albo jest oznaczone albo o tym wiesz. Jak nie wiesz czy dana droga jest dojazdem do posesji to znaczy że nie masz czego tam szukać. Jeżeli chcesz dojechać do jakiejś posesji to zwykle znasz drogę, albo ją znajdziesz. Jak nie chcesz dojechać do posesji to te drogi nie są ci potrzebne.
To ilu was tam jest?