Jak stracić firmę transportową i zdrowie przez spedycję.
Smutna historia właściciela małej firmy transportowej, jak łatwo stanąć na krawędzi bankructwa przez współpracę z dużym przedsiębiorstwem spedycyjnym.

- #
- 172
Smutna historia właściciela małej firmy transportowej, jak łatwo stanąć na krawędzi bankructwa przez współpracę z dużym przedsiębiorstwem spedycyjnym.
Komentarze (172)
najlepsze
Jeździłem z firmą Nagel około 2 lat, na umowie Katowice - NL z margaryną i herbata bo miałem powroty od swojego klienta. Jak mój klient zmienił dostawcę i musiałem zrezygnować próbowali mnie obciążyć nagle za 8mc do tyłu za nieprawidłowo rozliczone palety na kwotę około 8tys euro, tyle że zawsze byłem bardzo
Ja robie to samo z dłużnikami - ale działam w branży spożywczej. Jak mi ktoś nie płaci długo, albo kupuje coś u dłużnika albo szukam odpowiedniego dłuu na giełdzie.
70k w gotówce zabezpieczenia na czarne czasy to jest nic jak masz furę w leasingu i nawet nie swoją naczepę.
Podpisał umowę miał wg niej oddać naczepy wcześniej (o czym sam mówi na filmiku).
Dobrze wiedzą że ma nową robotę i potrzebuje kupić naczepę i dlatego będą mu teraz opóźniać wypłatę pieniędzy.
Ja kiedyś chciałem iść do wojska. Sąsiadka powiedziała żebym nie szedł bo mnie tam zniszczą, a jestem taki miły chłopak. Własna działlaność w Warszawie bardziej mnie #!$%@?ła biznesowa fala niż to wojsko.
@mar111cin: kojarze tego goscia. mignal mi kiedys, ale zupelnie nieciekawy dla mnie, wiec nawet jakos nie przykul mojej uwagi. teraz widze jakies dymy, ze niby ma swoja firme transportowa a ciezarowke dostal za darmo od rabena xD te wszystkie filmiki tych tirowych gwiazdorow to widze, ze nie sa, nomen omen, kierowane do zbyt bystrej publiki ¯\_(ツ)_/¯
swoja droga.
I niech jeszcze jakiś głupek powie że elektroniczny pieniądz jest dla naszej wygody.
Duża część branży działa teraz na zasadzie że "szef" kupuje ciężarówkę, wstawia pod spedycje i nic go nie obchodzi, to spedycja szuka ładunków i układa robotę. Jak siedzisz u kogoś w kieszeni to nie dziw się że będzie Cię krótko trzymał, dla mnie
Mówiłeś że 2/2 to nie jest 17 dni pracy, więc Cię uświadamiam że nawet przy "czystym" 2 tygodnie pracy, 2 tygodnie wolnego jak się odpowiednio miesiąc ułoży to tyle wyjdzie. Już bardziej łopatologicznie się nie da: pierwszego dnia miesiąca
sam transport sie nie oplaca bo to specycja robi glowny zysk, sama spedycja bez transportu