Doradca mówił, że musiałaby nastąpić albo pandemia, albo wojna aby raty wzrosły

Mają 30-40 lat, ich życie to harowanie na raty. Gdy nie wiedzą, jak wyswobodzić rodzinę z pętli kredytowej, zaczyna się alkoholizm, depresja, chcą się wieszać.

- #
- #
- 477
Mają 30-40 lat, ich życie to harowanie na raty. Gdy nie wiedzą, jak wyswobodzić rodzinę z pętli kredytowej, zaczyna się alkoholizm, depresja, chcą się wieszać.
Komentarze (477)
najlepsze
No i nastąpiło jedno i drugie.
Jak ktoś ma pecha to i w drewnianym kościele cegła mu na głowę spadnie¯\_(ツ)_/¯
@Bad_Wolf: mnie w czasach kredytów frankowych doradca radził, żeby wziąć kredyt w tej walucie, bo to super sprawa i szanse na to, że kurs franka wzrośnie są minimalne, a nawet jeśli to 10-20%, nie więcej. Na szczęście miałem ekonomię i finanse w szkole ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BlogoslawionyTwarozyc: Tylko, że problem z kredytami frankowymi był taki, że banki celowo zaniżały zdolność kredytową w złotówkach, abyś mógł wziąć tylko ten we frankach. I to było faktyczne #!$%@?ństwo. A tutaj... ludzie sami sobie pętle pozakładali - ale takim samym #!$%@?ństwem jest manipulowanie wiborem. Tyle, ze to się tyczy wszystkich kredytów, a nie tylko tych zawartych tuż przed pandemią/wojną.
Ale wiecie co? Kiedy ja na forach FB o budowlance parę lat temu pisałem, że budowanie domu bez komina jest bardzo ryzykowne wyśmiewano mnie. A pisałem, że jeśli dojdzie do jakiegoś wielkiego kryzysu, w którym nie będzie dostępu do prądu taki dom staje się
@deathcoder: Czyli jednak mają komin, uratowałeś im życie :D
Prawda jest taka, że była możliwość "brania" to ludzie brali. #!$%@?ąc od pojedynczych przypadków to zauważ, że wielu wakacje kredytowe niedługo się kończą, stąd "wysyp" informacji na ten temat. Niepodsiadający kredytu powinni
@deathcoder: Otóż to. Teraz się cala odpowiedzialność próbuje zwalić na innych. A to banki fe, a to rząd, a to sąsiad bo mówił, żeby brać,
A ja Wam powiem moi drodzy czemu.
Aby "powstrzymać" pandemię polski rząd zatrzymał na pół roku sporą część gospodarki, jednocześnie zasypując utworzoną dziurę w rynku pieniędzmi bez pokrycia.
A pandemia wyewulowała sobie do niegroźnego wirusika. Sama się rozwiała.
Rząd tymczasem się dorobił, handlarz bronią skremowany w kraju bez krematoriów, były minister zdrowia
Szansa na wieloletnie utrzymanie inflacji na wysokim poziomie jest raczej niewielka, nawet pomimo starań jaszcząbów.
Z drugiej strony inflacja pożera również wartość podstawy kredytu. Zakładając tragiczną inflację na poziomie 15 procent przez 3 lata, to realna wartość
Inflacja 18%
To 900zl, nie znam zakładu pracy który daje 1/5 pensji podwyżki robolowi. Szeregowy pracownik nie ma co na tyle liczyć, kadra kierownicza, menadżerowie, itp mogą pewnie dostać 20% jak i więcej, ale ich jest garstka o na to sobie pozwolić jeszcze pracodawca może.
Teraz trzeba poszukać ile wynosi mediana obecnie, a potem zadać pytanie czy przy zarobkach w okolicach
nowe auto
nowe mieszkanie
najnowszy ajfon
lapek oczywiście gejmingowy
smartwatch ten najdroższy
i odkurzacz za 2 koła bo ten za 400zł nie odkurza
no i maszyna co podgrzewa wodę i robi kawę za 4 koła bo nie można z czajnika zrobić kawy
a potem się wieszają ...... no trudno się mówi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Walnij_Kielona: nowy EV 4-6 miesięcy w zależności od klasy
@Walnij_Kielona: raczej dom
@Walnij_Kielona: liczone w godzinach pracy ¯\_(ツ)_/¯
więc dlaczego mam więc wieszać?
ludzie nie mieliby oporów aby brać kredyty pod sam korek, bo przecież "jak się noga podwinie to wracamy do mamusi" i po problemie,
banki musiałyby podnoście koszt kredytu aby sobie rekompensować to ryzyko
Poza tym, to polecam budować sobie kompetencje i zarabiać więcej. Za psie pieniądze, a nawet wręcz za darmo! Można mieć w dzisiejszych czasach dostęp do wiedzy, umiejętności, które dają porządne wypłaty. Kto do licha wybiera "harować i pić"? I dlaczego?
@Boreas_Linvail: jakie harować, dzisiaj da się tylko pić
Komentarz usunięty przez moderatora
@Moisze: bzdura. Nie każdy brał kredyt pod korek.
@vitek6: Nawet jak ktoś brał na 30% wynagrodzenia to i tak teraz płaci 60%. Nie trzeba było brać pod korek by skoczyć do wody z cegłą u szyi.
W 2019 roku kupiłem mieszkanie, oczywiście na kredyt, zdolność miałem na ponad 70m2, kupiłem 35. Czemu? Bo:
1. Na tę chwilę nie potrzebowałem większego, a jakbym potrzebował to mogę sprzedać bez problemu bo jest małe i w atrakcyjnej lokalizacji i kupić większe.
2. Miałem bufor finansowy, dzięki czemu mogłem bez stresu zmienić robotę, nawet jeśli
Macie wojnę, pandemię, inflację, kryzys gospodarczy, etc.
Kredyt trzeba brać tak żebyś nawet w najgorszym scenariuszu dał radę kredyt spłacić bez większego problemu, a nie tak że bierzesz pod korek przy zerowych stopach, żyjesz ponad stan i jesteś wielce zaskoczony że Ci się wszystko na łeb zwaliło.
@Kargaroth: Nie ma takiej możliwości, najgorszy scenariusz to choroba uniemożliwiająca pracę zawodową, przed tym nic nie ochroni. Z drugiej strony, jeśli nie akceptujesz nawet minimalnego ryzyka, to możesz w obecnej sytuacji ekonomicznej całe życie pracować na czyjąś nieruchomość wynajmując.
Zwłaszcza, że wojna na Ukrainie trwa od 8 lat.
Przeciętny kredyt hipoteczny w Polsce spłaca sie po 12 latach.
Biorąc pod uwagę, że największą górka w hipotekach byla w '17 to jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że bardzo duża część obecnych kredytów hipotecznych była zaciągnięta w trakcie trwania wojny ¯\_(ツ)_/¯
no i miał rację ( ͡º ͜ʖ͡º)