Kultowy komis płytowy w Katowicach ocalał. "Dzięki życzliwym ludziom"
Jedyny stacjonarny komis płytowy, jaki się ostał w Katowicach, miał zostać zamknięty. Jego właściciel, Mariusz Klepacki, napisał nawet pożegnalny post na profilu Record Store na Facebooku. Po publikacji odezwały się do niego setki ludzi, nie wyobrażających sobie Katowic bez tego,...
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
Po prostu nie ma już zapotrzebowania na tego typu usługi.
Upadnie za 2-3 miesiące.
No to fajną ma księgową, albo kompetentne biuro rachunkowe.
Nie sądzę, żeby prowadził księgowość samodzielnie.
Jeszcze te słowa w pożegnalnym wpisie "ludzie słuchają okropnej muzyki" XD
Tfu na niego
Coz, wyglada na to ze w tym przypadku wystepuja oba z typowych problemow takich "kultowych biznesow", niezaleznie czy to sklep pszczelarski, szewc, buda ze znaczkami czy sklepik z plytami.
Pierwszy - wlasciciel nie ogarnal ze czasy sie zmienily i
Mam też obiekcje co do sensu takich społecznych akcji, reanimujących nierentowne biznesy w stylu "ratujmy warzywniak pani Halinki, który nie wytrzymuje konkurencji z marketami". Ludzie potrafią się zmobilizować w internecie i np. takiemu szewcowi każdy z litości przyniesie parę butów do naprawy, przez jakiś
Może to jednak był 1999 r ?