@p_i_m_p_e_k: Tak się składa, że znam osobiście zatwardziałą pisówę której córka właśnie ma raka piersi. Jestem chamem więc zapytałem ją bezczelnie, jak teraz widzi to co zrobił PiS przekazując kasę na TVP zamiast na onkologię. Powiedziała że w życiu o czymś takim nie słyszała. Więc ten teges... popierają. Problemy ze służbą zdrowie to oczywiście wina Tuska, Unii, LGBT, Putina, Gender i wrogów kościoła!
Ja tam nie widzę żadnego problemu. W czasie pandemii było wiele nadmiarowych zgonów i nie spowodowało to żadnej reakcji w społeczeństwie. Jeżeli ludzie nie przejmują się tym, że umierają inni to dlaczego politycy mieliby to robić?
@p_i_m_p_e_k: ...też nie przejmują sie tym ze w zasadzie tych co stać wypychają do prywatnej opieki medycznej a i tak będzie mniejsze finansowanie służby zdrowia, chociażby przez ustawę glosowania w środę w nocy.
@p_i_m_p_e_k: Ludzie są leniwi. Przejmowanie się znaczyłoby, że muszą coś zrobić. Dotyczy to zarówno pacjentów olewających dbanie o zdrowei i badania profilaktyczne, jak i lekarzy unikających nadmiarowej pracy na najbardziej stresujących stanowiskach i rządzących, których motywuje głownie pomnażanie własnego majątku.
W czasie pandemii było wiele nadmiarowych zgonów i nie spowodowało to żadnej reakcji w społeczeństwie
@p_i_m_p_e_k: o to to. Jak w Smoleńsku zginęło 96 osób to wielka katastrofa którą rozgrzebuje się od lat. Jak ostatnio zmarło 100 000 osób więcej niż "powinno" to życie toczy się dalej, nic się nie stało rodacy. PIS bohatersko zrealizował plan swojego ideologicznego idola: "Jedna śmierć to tragedia, milion – to statystyka."
Mój ojciec - 10 lat temu rak prostaty, na szczęście obyło się bez chemii, operacja i wycięcie. Bardzo sprawna opieka onkologiczna, zero problemów z badaniami. Rok temu znowu zaczęło mu rosnąć PSA i już zupełnie inna bajka. Na konsultacje jeździ już wyłącznie prywatnie, bo na NFZ nie ma szans się dostać. Problem jest z badaniami, bo nie wszystkie da się robić prywatnie. W szpitalu mu mówią o terminach na za 2-3 lata,
@gajor: bzdura. z opieka onkologiczną i całą ścieżką diagnostyczną jest duzo lepiej niz bylo. ja podejrzenie guza nerki. usg, przypadkowe wykrycie, konsultacja, tomografia, opis,wynik negatywny -torbiel. Wszysko 2 tygodnie. Zaskoczylo mnie tempo. Moja kuzynka - bole podbrzusza, usg, ocena, rak , bydgoszcz onkologia, wszystkie operacje, chemia, juz jest w domu - 2 miesiace od diagnozy. wiec nie #!$%@?.
@ted-kaczynsky: jak legalnie odmówić leczenia? "Pierwszy wolny termin 4 maj 2024". I po zawodach, tak się legalnie odmawia bezpłatnego leczenia w Polsce.
@antonikokoszka: to jest właśnie mój ulubiony rodzaj oszustwa, ktoś płaci składkę a zamiast realnej usługi dajesz mu obietnicę usługi lub miejsce w kolejce do tej usługi - można to powtarzać do końca życia a płatnik się nie zorientuje
Moja mama została zdiagnozowana - rak płuc. Wstępnie stwierdzono, że to nie jest rak drobnokomórkowy więc fajnie, ale konkretniejszych wyników jeszcze nie mieliśmy.
Na wyniki czekaliśmy z 3 tygodnie, bo coś poszło nie tak. Ostatecznie mama nie doczekała, bo zmarła przed nimi.
Jprdl, jak ja slysze takie historie, to aż się nuż w keiszeni otwiera
A PiS ma wyjeebane na Polaków i zamiast ratować chorych ludzi, ładuje 2 mld w TVPiS, a pozostałe 13mld zabiera z NFZ, żeby ładować kase w swoje fundusze, którymi doi pieniądze z budżetu
Właśnie przepisałem się do nowej przychodni. Lekarz ambitny, zlecił mi zrobić szereg badań i wizyt u innych specjalistów, żeby zobaczyć w jakim stanie jest mój organizm. W końcu to już 40 latek. Zajebiście, mówię, porobię sobie wszystkie badania, w końcu na coś mi się przydadzą te opłacane składki. Ni #!$%@?. Nastąpiło zderzenie z rzeczywistością. Najkrótsze terminy u specjalistów od 3 miesięcy do 2 lat oczekiwania. Na samo badanie, nie żadne zabiegi. Prywatnie
@hurdygurdy akurat tak jest od zawsze, chociaz robilem sobie badania profilaktyczne , jak co roku,
Morfologia - wiadomo od reki + pare pakietow nie refundowanych (ok 200 pln ) Kardiolog - czekalem ok 1miech Neurolog - czekalem ok 4 miechy ( maskara, prywatnie w ten sam dzien ) Dermatolog - na nfz ok 1 miech Alergolog i pulmonolog - ok 2 miechy Okulista - 2 tyg Laryngolog - chyba fart praktycznie od
Daleko szukać… lvl 26 here i w lipcu po przebytym COVID zrobiłem RTG bo mialem dziwny kaszel i znaleźli cienie na płucach, jedna lekarka kazała powtórzyć RTG Za 3/4 miesiące i zobaczyć czy znikną czy nie. Poszedłem do innej lekarki i kazała im szybciej lecieć na kolejne RTG. Wyszło ze się powiększyły, no to tomografia i czekanie na opis 5 tygodni który znalazł guza w śródpiersiu 6x6 cm(do tego momentu leczyłem się
@xxx12321_new: nie ma co się nakręcać, ale warto się badać. Kaszel po COVID już dawno nie ma a sam chłoniak nie daje prawie żadnych objawów. Gdyby nie rutynowe RTG to raczej bym o nim jescze nie wiedział
poprzednie twierdziły że nie ma pieniędzy a ten okazuje się że 'znalazł' pieniądze tylko się rozpłynęły na inne ważniejsze problemy takie jak 13, 14, propagandę, 500+ i inne minusy. Chodzi o to, że z tych pieniędzy można by wiele pożytecznych rzeczy zrobić dla tego kraju ale preferowano kupować głosy w najbardziej
#!$%@? pisowe daja klechom 200 baniek rocznie a niema pieniedzy zeby pomoc w cierpieniu luziom, ktorzy placa skladki na nfz. #!$%@? same powinny zdechnac pod plotem hospicjum.
Za zeszły miesiąc mam składkę zdrowotną do zapłacenia na kwotę 3400zl. Do lekarza obojętnie jakiego jeżdżę prywatnie. Czy to że swoimi problemami, czy z dziećmi. To jest system? To jest gówno nie system. Podobnie to działało za czasów okupacji. Wtedy również nie było jako takiej opieki lekarskiej, tyle że wtedy nikt nie płacił za tego rodzaju usługi.
@Lynx_: człowieku, skoro miałem dobry miesiąc, to można mnie bezkarnie okradać? Mam miesiące że wychodzimy na zero ledwo, to rozumiem że wtedy mają mi oddawać? Dobrze ty się dziecko czujesz? Idąc do salonu i kupując Toyotę hilux, mogą Ci sprzedać Yarisa, bo dobrze stoisz finansowo? Lecz się na stopy.
Bo za późno są diagnozowani. A dlaczego? Bo nie chodzą do lekarza. Diagnozowani są jak już rak jest w bardzo zaawansowanym stadium. Wtedy leczenia się odmawia. Szpital wypisuje i narka. Hospicjum? Jest ich mało i brak lekarzy. Tez trzeba czekać, choćby by było hospicjum domowe.
Każdy kto przeżył taki dramat wie jak hospicja są ważne. Zostaje się samemu z umierającą, drącą się z bólu osobą. My mieliśmy szczęście, bo lekarka wieczorem leciała
Ale po ki #!$%@? mają cokolwiek zmieniać, naprawiać jak ten problem ich nie dotyczy. Przecież politycy nie czekają w kolejkach. Polacy dwa razy pokazali że interesuje ich przede wszystkim żywa gotówka do ręki niż jakies tam reformy.
Akurat mam mamę w bardzo ciężkim stanie z rakiem jelita grubego. To co się dzieje to jest tylko do opowiedzenia przed Trybunałem Praw Człowieka ale niestety nasza władza nie uznaje tego urzędu!
Moja mama po ataku bólu brzucha została wypisana ze szpitala po tygodniu, bez żadnej informacji co ma dalej zrobić. W wypisie przeczytała "guz na trzustce niewiadomego pochodzenia". Publicznie nie da się załatwić nic bo badania trzeba wykonać specjalną metodą, urządzeń jest mało - placówki wykonują badanie *raz* na miesiąc. Jak nie uda Ci się umówić to czekasz kolejny miesiąc. Miesiąc czekania dla chorego na raka to wyrok śmierci.
@tejotte: idź do lekarza rodzinnego i poproś o skierowanie do poradni genetycznej. Jeśli masz obciążenie genetyczne to profilaktyka jest całkiem znośna. Raz w roku mam robione markery/usg/badania ogólne
Komentarze (232)
najlepsze
Więc ten teges... popierają.
Problemy ze służbą zdrowie to oczywiście wina Tuska, Unii, LGBT, Putina, Gender i wrogów kościoła!
@p_i_m_p_e_k: o to to. Jak w Smoleńsku zginęło 96 osób to wielka katastrofa którą rozgrzebuje się od lat. Jak ostatnio zmarło 100 000 osób więcej niż "powinno" to życie toczy się dalej, nic się nie stało rodacy.
PIS bohatersko zrealizował plan swojego ideologicznego idola: "Jedna śmierć to tragedia, milion – to statystyka."
@gajor: ciezkie czyli aktualnie 1500pln.
na uop placisz 2x tyle
Komentarz usunięty przez moderatora
I po zawodach, tak się legalnie odmawia bezpłatnego leczenia w Polsce.
Wstępnie stwierdzono, że to nie jest rak drobnokomórkowy więc fajnie, ale konkretniejszych wyników jeszcze nie mieliśmy.
Na wyniki czekaliśmy z 3 tygodnie, bo coś poszło nie tak. Ostatecznie mama nie doczekała, bo zmarła przed nimi.
Bardzo mi przykro. Nóż w kieszeni się otwiera..
Jprdl, jak ja slysze takie historie, to aż się nuż w keiszeni otwiera
A PiS ma wyjeebane na Polaków i zamiast ratować chorych ludzi, ładuje 2 mld w TVPiS, a pozostałe 13mld zabiera z NFZ, żeby ładować kase w swoje fundusze, którymi doi pieniądze z budżetu
Patologia PiS
@KONONOWlCZ: otóż da, składka rośnie, a kasa na leczenie maleje. Czyli program 13 miliardów na rozdawnictwo przed wyborami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://www.money.pl/gospodarka/rzad-chce-obciac-budzet-nfz-to-oznacza-nawet-13-mld-zl-mniej-na-leczenie-6824986717391776a.html
Morfologia - wiadomo od reki + pare pakietow nie refundowanych (ok 200 pln )
Kardiolog - czekalem ok 1miech
Neurolog - czekalem ok 4 miechy ( maskara, prywatnie w ten sam dzien )
Dermatolog - na nfz ok 1 miech
Alergolog i pulmonolog - ok 2 miechy
Okulista - 2 tyg
Laryngolog - chyba fart praktycznie od
@hurdygurdy: spodziewałeś się profilaktycznych badań robionych na cito?
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Odbudowa-Palacu-Saskiego-Szacunkowe-koszty-to-2-5-mld-zl-8327784.html
"Jeebac chorych, lepiej budować pałace!!"
Patologia PiS
Akurat niedoczekanie pobytu w obozie koncentracyjnym mającym na celu przedłużanie cierpienia to żadna strata.
@tei-nei: nie bardzo a o co chodzi?
poprzednie twierdziły że nie ma pieniędzy a ten okazuje się że 'znalazł' pieniądze tylko się rozpłynęły na inne ważniejsze problemy takie jak 13, 14, propagandę, 500+ i inne minusy. Chodzi o to, że z tych pieniędzy można by wiele pożytecznych rzeczy zrobić dla tego kraju ale preferowano kupować głosy w najbardziej
Bogaci nigdy się nie nażrą.
Możesz zarobić nawet więcej - postaraj się a nie oczekuj zwolnienia z podatków.
Diagnozowani są jak już rak jest w bardzo zaawansowanym stadium. Wtedy leczenia się odmawia. Szpital wypisuje i narka. Hospicjum? Jest ich mało i brak lekarzy. Tez trzeba czekać, choćby by było hospicjum domowe.
Każdy kto przeżył taki dramat wie jak hospicja są ważne. Zostaje się samemu z umierającą, drącą się z bólu osobą. My mieliśmy szczęście, bo lekarka wieczorem leciała
W wypisie przeczytała "guz na trzustce niewiadomego pochodzenia". Publicznie nie da się załatwić nic bo badania trzeba wykonać specjalną metodą, urządzeń jest mało - placówki wykonują badanie *raz* na miesiąc. Jak nie uda Ci się umówić to czekasz kolejny miesiąc. Miesiąc czekania dla chorego na raka to wyrok śmierci.
Prywatnie też niewiele da