Młodzi nie mogą iść na swoje
Klienci poniżej 30. roku życia odpowiadają za zaledwie 11 proc. transakcji na rynku mieszkań. Mieszkania kupują dziś głównie osoby w wieku 30-40 lat – wskazuje Marcin Jańczuk, ekspert sieciowej agencji Metrohouse. - Niesłabnącym popytem cieszą się zakupy inwestycyjne.
botereq z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 518
- Odpowiedz
Komentarze (518)
najlepsze
Ludzie albo jeździli za granicę, na zmywak, na budowę do Norwegii, czy inne platformy wiertnicze żeby zarobić i dopiero kupić mieszkanie w PL.
Kiedy na przestrzeni ostatnich 30 lat było inaczej?
Skąd w ogóle przeświadczenie że 25-latek zaraz po studiach ma zarabiać tyle by kupić mieszkanie w dużym mieście?
Gdzie tak jest na świecie, nawet biorąc pod uwagę
Oj boli wchodzenie na rynek pracy, a tak śmiali się z idei obniżania podatkow i wychwalali socjalistyczne rozwiązania. To teraz mają swoj raj ;)
@Herubin: Zapomniałeś dodać, że odziedziczone.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo przecież te boomery to kupowały hacjendy w wieku 21 lat, a biedni zoomerzy muszą pracować.
W wyobraźni zoomerów tak świat wyglądał.
Pedofilem?
Daj źródło
Że kobiety lubił to wiadomo, ale nigdy, nigdzie nie natrafiłem na info żeby go do dzieci też ciągnęło.
@kuljak: 20latka? Przecież dziś przy obecnych cenach i kredytach a także kosztach życia to i mają 40 lat możesz mieć problem.
Mają by być niewolnikami etatowymi.
Oboje rodziców do roboty, a najlepiej żeby nie mieli dzieci w ogóle.
Wtedy będzie na socjal dla nierobów i boomerstwa.
Nowoczesny feudalizm, niewolnictwo.
Polak ma być tak biedy, żeby nie mógł zgromadzić poduszki finansowej do otwarcia własnej działalności i #!$%@?ć tak długo, żeby nie miał czasu pogadać z własnymi dziećmi a już na pewno nie dokształcić się i znaleźć lepszą pracę.
Partia stanie się
A co niby konfederacja zmieni?
PO zlikwidowało fundusze emerytalne, żeby przeżreć te pieniądze.
A ostatnio proponowali 500+ na pierwsze dziecko, żeby przelicytować PiS.
Po drugie pokaż mi w którym miejscu napisałem choć słowo o konfie?
Możesz pogrzebać w moich komentarzach dekadę wstecz i nie znajdziesz nawet jednej wzmianki i tych farbowanych szczurach.
Proszę mi nie ubliżać.
Tak to się teraz nazywa?
Dłużnik "państwo" zabrało swoje obligacje.
Genialny ruch, zamiast spłacać zobowiązania wystarczy poprzetrącać nogi wierzycielowi.
2. Problemem są wysokie stopy procentowe, ale jak rządzący nie zatopią gospodarki to za 2-3 lata wróci to do normy i będzie można brać kredyt.
3. Tylko w serialach młodzi ludzie mają własne mieszkania, nigdy nie słyszałem o czasach, że młody człowiek po studiach miał
@marw:
Zawsze można zaryzykować teraz, bo obniżka oprocentowania przyniesie zapewne znaczne podwyżki cen. Ja planuję w perspektywie pół roku do roku zakup domu. Nieruchomość stoi za 650 tys., kredyt na 585 tys. i 25 lat daje w tym momencie ratę w okolicach 5100 zł a do tego mam zabudżetowane 2 tys. miesięcznie na
@smk666: mowa o kredycie ze stałym oprocentowaniem czy zmiennym?