Pychota! :) Za kartoflanką, co prawda, nie przepadam, ale wypróbuję przepis, może zmieni moje nastawienie. Placki ziemniaczane....mmmm! Uwielbiam, jak są z dużą ilością majeranku. I jem je z dość nietypowym dodatkiem - lubię posmarowane ketchupem :)
Właśnie to jest "normalnie". Ile tego cukru zużywasz? U mnie w domu kupujemy cukier średnio 1kg co pół roku, a wychodzi głównie na słodzenie herbaty przez mojego paszenoga gdy z żoną nas odwiedzają. Raz użyłem cukru właśnie do placków ziemniaczanych, raz do posypania mararonu (by przypomnieć sobie smak z dzieciństwa) i dwa razy do piernika z marchwi. A słodzenie herbaty lub kawy? Toż to profanacja tych szlachetnych napojów...
na 1-2KG ziemniaków dodajemy 1 jakko + 2 łyzki mąki (na oko) jeżeli jest za gęste dodajemy drugie jajko jak za rzadkie to troche wiecej mąki. (ma to miec taka konsystencje co by sie nie wylało z łyżki)
Komentarze (47)
najlepsze
Prima Aprilis! Tinta nigdy nie miała babci.
http://img.pokazywarka.pl/images/507566/565852/p1020489.jpg?AWSAccessKeyId=AKIAJSLBNACOS3UTO6HA&Signature=9OfokAE%2FOZCbXWGzQeiww4P%2FUEw%3D&Expires=1301774400
Komentarz usunięty przez moderatora
tylko z tym cukrem to żeś przekozaczył. na bogato, normalnie...
kawy nie słodzę, herbaty nie piję...
Właśnie to jest "normalnie". Ile tego cukru zużywasz? U mnie w domu kupujemy cukier średnio 1kg co pół roku, a wychodzi głównie na słodzenie herbaty przez mojego paszenoga gdy z żoną nas odwiedzają. Raz użyłem cukru właśnie do placków ziemniaczanych, raz do posypania mararonu (by przypomnieć sobie smak z dzieciństwa) i dwa razy do piernika z marchwi. A słodzenie herbaty lub kawy? Toż to profanacja tych szlachetnych napojów...
na 1-2KG ziemniaków dodajemy 1 jakko + 2 łyzki mąki (na oko) jeżeli jest za gęste dodajemy drugie jajko jak za rzadkie to troche wiecej mąki. (ma to miec taka konsystencje co by sie nie wylało z łyżki)
Potem cebuli do smaku (1/4-1/2 cebuli)
1
Cokolwiek tam jest, Kaczyńskiego tam nie spotkasz.