Kolizja z żoną policjanta. Jak w Radomiu próbowano obwinić niewinnego kierowcę.
Kobieta ruszająca spod Komendy Miejskiej Policji w Radomiu uderza w miejski autobus. Sprawa prosta. Nagle jednak zaczyna się komplikować. Policjanci wmawiają kierowcy autokaru, że jest winny - mimo nagrania dokumentującego zajście. Kierującą osobówką okazuje się żona jednego z nich.
Pawcio_Racoon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
Wiedziałem, że coś mi umknęło, dzięki Wykopku!
co prawda postęp jest dawnie najpierw byłoby pałowanko
@7ujMejster: Zdaje ci się.
Ci ludzie rozstrzygają o winie na drodze.
Od ich słów nierzadko zależy czy ktoś pójdzie siedzieć.
Założę się, że gdy dojdzie do rozprawy w sądzie to nagranie z komendy magicznie zniknie.
To według mnie najmniejszy problem.
Funkcjonariusz składający fałszywe zeznania czy fałszujący dowody powinien siedzieć a co najmniej stracić pracę.
Faktycznie przyjechał radiowóz, próbowali zmusić braciaka do przyznania się