Nie ma nic gęstego. Spodziewałem się rozmowy o obozach koncentracyjnych i wspaniałych Stalinie i Sierowie, a dostałem kuca Osada opowiadającego bajeczki o paróweczkach. Widać już jak na dłoni, że Osadowski wygładza wizerunek Jabola, bo przecież zakładają partię i startują w wyborach XD
Komentarze (2)
najlepsze