Jak wypisać dziecko z religii? Radna zobaczyła zasady. "Osłupiałam"

W jednej z warszawskich szkół wprowadzono specjalną "procedurę", przez którą muszą przebrnąć rodzice dziecka rezygnującego z lekcji religii. Proces składa się z 11 punktów. Zmianę oświadczenia ws. uczęszczania na religię należy... uzasadnić na piśmie.

- #
- #
- #
- 253
Komentarze (253)
najlepsze
Nik nie robi problemów...
U mnie w szkole kiedyś wychowawczyni powiedziała, że jak ktoś nie chce by jego dziecko uczęszczało na religię, to musi napisać podanie do dyrekcji. Zapytałem wówczas czy tak jest w przypadku każdego przedmiotu nieobowiązkowego, w tym kółek tematycznych, polekcyjnych zajęć sportowych... Pani osłupiała, ale odparła, że przecież na religię chodzą w zasadzie wszyscy i że łatwiej jest
Nie ma czegoś takiego jak lekcja religii - jest tylko i wyłącznie "godzina" indoktrynacji katolickiej - bez jakiegokolwiek nadzoru i kontroli programowej instytucji łożących na nią środki.
Komentarz usunięty przez moderatora
Powiedziałem ze nie złożę takiego oświadczenia i niech się sami bawią a jeśli dziecko chociaż raz trafi na te lekcje to podejmę kroki prawne.
Niemniej warto- kolejne dzieciaki i rodzice nie będą musiały przechodzić tego co ja.
Jest to kradzież.
Jeśli nie ma wniosków o takie lekcje w świetle prawa dyrektor popełnia przestępstwo.
Jeśli nie ma wniosków o takie lekcje to się spoci. Bo takich wniosków nie ma.
To jest kradzież.
Nie zamierzam pisac wniosków o wypisanie z nieobowiązkowych lekcji. Ty nie jesteś normalny.
2. Są tylko religie
3. I ich kapłani
4. Żądni władzy
5. I bogactw
6. I ch... im w d... .
Dałbym radę to wypełnić.
gdzie wierzysz w inną wersję wydarzeń...
@silver2004: To akurat taki se argument bo dla dzieciaków większość przedmiotów jest niechciana. W zmywanie naczyń i sprzątanie pokoju dzieciaki też za bardzo nie chcą wierzyć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wiesz, rodzice są odpowiedzialni za wychowanie dzieci. Jeśli
Nie szukajcie problemów tam gdzie ich nie ma, przecież w takim uzasadnieniu można napisać wszystko, a w ostateczności postawić trzy kropki albo (nomen omen) krzyżyk i jeśli reszta będzie ok to z powodu braku sensownego uzasadnienia nikt takiego oświadczenia nie odrzuci. To nie dokument do US albo zeznania w sądzie, nie traktujcie życia aż tak poważnie ( ͡°
Konieczność wypisywania się to jest absurd i kropka.
Lekcje religii są dodatkowymi zajęciami, na które jeśli rodzic chce to może zapisać dziecko (tutaj domyślnie nikt nie jest "zapisany" i trzeba podpisać dwie linijki tekstu, że się chce aby dziecko chodziło).
Lekcje WDŻ są nieobowiązkowymi zajęciami, z których jeśli rodzic chce to może wypisać dziecko (tutaj domyślnie każdy jest "zapisany" i trzeba podpisać dwie linijki tekstu, że się nie chce aby dziecko chodziło).
A co do samej "procedury", gdybym musiał złożyć takie coś, to uzasadnienie byłoby krótkie: "bo tak".
@TWezmyr: Czytaj znaleziska które komentujesz, od razu będziesz miał z 90% mniej pytań:
Do tego dla mnie to szukanie dziury w całym. Nauczycielka prosiła o brak zgody, bo dla niej prościej zapanować nad tym kto jej dał deklarację. A przy ilości papierków a początku roku jeden nie robi różnicy.
Niestety, w Polsce wszystko stoi na głowie.
No tak… Pytanie po co zapisywać dziecko na religię, skoro nie chce się by na nią uczęszczało?
@beliar_ttl:
religia, jako przedmiot dodatkowy, nie jest liczona do sredniej, a tym bardziej do "paska"
https://www.eska.pl/news/czy-religia-wlicza-sie-do-sredniej-2022-religia-na-koniec-roku-podnosi-srednia-aa-Z7y2-Px9C-n9v6.html
Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę. Pierwszy wynik.
Odnośnie umysłowego niewolnictwa, to pewnie do pewnego stopnia wytłumaczeniem jest długi cień pańszczyzny. Ok. 90% Polaków to potomkowie pańszczyźnianych chłopów, zwykle niewolniczo uległych.