Ja pytanie mam jedno. Czy są jakieś oficjalne informacje o tym jaka będzie stawka powyżej 2000 kWh? Wszędzie są tylko "założenia" co do tej stawki, które ogromnie wpływają na wynik końcowy, a widełki mamy od 50 gr do 3 zł.
@przemozk: Nie wierzę w to. Ja wiem, że pis jak najwięcej zabiera bogatym i zaradnym, żeby dać "swojemu" elektoratowi, ale przy podniesieniu do 2,80 zł, to różnica dla niektórych będzie tak duża, że ludzie mogą w końcu "podjąć działania", a tego pisiory z reguły chcą unikać.
2000 kWh to jest limit dla jednej oszczędnej osoby albo pary emerytów co załącza bolier raz w tygodniu. Nie ma mowy żeby rodzina z dziećmi miała w ogóle szanse się w tym limicie zmieścić, to już bliżej chyba 6000 kWh
@RobotKuchenny9000: W mieszkaniach jeszcze jest opcja na niewielkie przekroczenie tego limitu, jeśli ograniczysz działanie piekarnika i indukcji do średnio godziny dziennie. Mając ciepłą wodę i ogrzewanie z sieci miejskiej oczywiście lub własny kocioł gazowy. W domu typu kurnik jest opcja, że też niewiele przekroczysz. Pod warunkiem, że grzejesz gazem :) A jak masz dom na zadupiu, gdzie włączasz światło na zewnątrz żeby zobaczyć, czy na podjeździe chodzi złodziej, czy dzik, gdzie
@miken1200: wybacz ale ni uja niemożliwe, że ok 100 kWh na miesiąc. Nie ma po prostu takiej opcji. Sam licze jak jest u mnie więc kitu innym nie wciskaj!!!
Koniec! Dlaczego spora część komentarzy to wyścig jak mało prądu zużywa jego dom i te przebitki rodzina 2+2 zużyte 1800, następny powie że to nie możliwe i tak w koło. Przecież takim myśleniem robimy tylko pisowi dobrze. My nie powinniśmy się ścigać kto zużyje mniej a zastanowić dlaczego każą nam się mieścić w limicie, w imię czego? Brak refleksji nad tym dlaczego jest taki stan, kto za to odpowiada, nazwiska tych osób
@PanEkspertErbo: mówisz że nie mam refleksji. To powiem Ci dlaczego PiS, bo może przesłałeś ostatnie lata albo nie potrafisz liczyć. Ta partia jest u władzy od siedmiu lat jest to wystarczająco dużo czasu zrealizować sporo inwestycji a przynajmniej zacząć. Wśród ich wyborów mamy Ostrołękę która zjadła kilka mld, idziemy dalej elektrownia atomowa, średni czas budowy na świecie do niedawna było 5 lat, to nie jest technologia kosmiczna, jest sporo wyspecjalizowanych firm
ten rząd hoduje sobie elektorat zależny od nich na każdym etapie i w każdym aspekcie życia. ludzie są zniewalani i się jeszcze cieszą z tego. Ja się pytam kto zapłaci za różnicę w cenie? Kolejny dług do spłacenia przez nasze dzieci?
@lemonic: Dokładnie w samo sedno. Ale jak ludziom to przedstawisz odpowiednio to zobacz jak się kłocą, czemu ten limit taki mały itd. Nie rozumieją że to wszytko na kredyt. Kolejne 30 mld. Pomijam, ze to wcale nie jest małe zużycie, tylko przeciętne gospodarstwa domowego w Polsce.
Jka widze jak Bolaki juz się przekrzykują w komentarzach kto mniej zużywa XD ten bez prądu siedzi, ten przy swiecach i zadowoleni z siebie, jak te robaki XD zamiast wziąć za ryja polityków i żyć na poziomie to wolą sie chwalić swoim #!$%@?
@JanDiabel: jak pogadasz z takim to ci powie, że za Tuska by było po 5zl za kWh a w ogóle to młodzi sami roszczeniowi, jakbyście kiedyś żyli to byście szanowali pieniądz xd to nie są żarty, takich mam rodziców
@JanDiabel: Lepiej bym tego nie ujął. Ludzie nie mają za grosz godności i cieszą się, że dobry pan z rządu daje im szansę na uniknięcie wyższych rachunków za prąd pod warunkiem jego zużycia na poziomie 80-letniego dziadka żyjącego w kawalerce przy jednej żarówce, włączającego raz dziennie na pół godziny telewizor, by "posłuchać co się w świecie dzieje". W sumie nie ma się co dziwić, że tak nas traktują, jak robaki, skoro
Efekty 500+ widać, cała kasa z emisji CO2 wydana na social zamiast zabezpieczyć energetycznie kraj, który śpi na węglu (90% wydobycia w całej europie jest właśnie u nas). Ten rząd jedyne co potrafi to drukować i rozdawać pieniądze za darmo zamiast inwestować. Oni nie potrafią żadnego problemu rozwiązać w logiczny sposób, bo każdy problem rozwiązuje drukowaniem pieniędzy. Ale węgla i ryb nie da się dodrukować...
Komentarze (497)
najlepsze
@bleq: kominek albo koza. Troszkę drewna i do rana przeżyjesz ;)
Przecież takim myśleniem robimy tylko pisowi dobrze. My nie powinniśmy się ścigać kto zużyje mniej a zastanowić dlaczego każą nam się mieścić w limicie, w imię czego? Brak refleksji nad tym dlaczego jest taki stan, kto za to odpowiada, nazwiska tych osób
Podziękuj Donaldowi i Ewce xD
Ja się pytam kto zapłaci za różnicę w cenie? Kolejny dług do spłacenia przez nasze dzieci?
Pomijam, ze to wcale nie jest małe zużycie, tylko przeciętne gospodarstwa domowego w Polsce.
Ten rząd jedyne co potrafi to drukować i rozdawać pieniądze za darmo zamiast inwestować. Oni nie potrafią żadnego problemu rozwiązać w logiczny sposób, bo każdy problem rozwiązuje drukowaniem pieniędzy. Ale węgla i ryb nie da się dodrukować...