Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?
Chciałem zainstalować pakiet Adobe CS6, który kupiłem sobie jeszcze będąc na studiach (dla niewtajemniczonych był to wtedy koszt ok. 1500 zł). Przydaje mi się to, ponieważ obecnie korzystam tylko od czasu do czasu i nie ma sensu (dla mnie) płacić milionów za subskrypcję najnowszego CC co miesiąc.
Pobieram oprogramowanie z oficjalnej strony, instaluję; wchodzę w moje konto i przepisuję stamtąd klucz zarejestrowanego wcześniej produktu. I dostaję informacje, że nie można aktywować tego produktu. OK, piszę do supportu, chcą aby podać im klucz:
Widać próbują mi wcisnąć zakup CC. Mówię, że chce mieć dostęp do produktu za który zapłaciłem. Odsyłają mnie do strony, która mi oznajmia, że jak nie działa mi klucz, to pewnie został zablokowany:
Jednak gościu z supportu potwierdza, że z kluczem jest wszystko ok. Jeszcze dostaję takiego linka, który próbuje mi dalej wcisnąć zakup CC: https://www.adobe.com/genuine/landing-dnr.html?promoid=791Y6S4Z
Po tej rozmowie dziwnym trafem nie mam już nawet możliwości zobaczenia mojego wcześniej zarejestrowanego pakietu CS6. No proszę Państwa złośliwość rzeczy martwych i zbieg okoliczności.
Nie polecam tej firmy. Od teraz jeszcze bardziej, ha tfu.
Komentarze (367)
najlepsze
@Jasny_Pelny: gorzej, że tego typu wersje "nieoficjalne" to zawsze znaczące ryzyko malware
Problemem była nie tylko instalka z płyty, ale też sam windows 10.
Co najlepsze, pirata szło zassać pod w10 i o dziwo zadziałał. (dodam, że windosa też mam oryginał, więc pierwsze co zrobiłem to zadzwoniłem do supportu, a oni jak to oni, my nic nie poradzimy....)
No i teraz dochodzimy do sedna - tak, wpisałem swój własny klucz licencyjny i działa.
I teraz pytanie, skoro
@unibot: dożywotnią/bezterminową licencję
Za odpowiednik 300zł kupiłem Affinity Photo i Designer w chyba 2018 i mam go do dziś, cały czas jest rozwijany, są aktualizacje.
@kai-humai: już za chwileczkę, już za momencik..
Byłem kiedyś na szkoleniu LabViev, tam nawet przedstawiciel NI, prowadzący kurs, używał aktywatora z netu.
Skwitował, że przecież licencję ma, a tak jest szybciej/wygodniej.