1939 rok. Wojna radziecko - fińska. Duży oddział radzieckich żołnierzy podróżuje drogą w okolicach granicy. Nagle zza niewielkiego wzgórza dobiega ich głos: - Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż dziesięciu ruskich! Radziecki dowódca szybko wybiera dziesięciu najlepszych wojaków i wysyła ich za wzgórze. Po chwili rozlegają się odgłosy strzałów, po czym zapada cisza. Głos odzywa się znowu: - Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż stu ruskich!
@cwsm111: Albo gdzieś poza kadrem byli jeszcze jacyś Ukraińcy, którzy ich ostrzelali od boku (albo właśnie ruscy spindalali, bo myśleli, że zaraz walnie ppanc). [w dole w krzakach widać jakiegoś żołnierza]
To jest niesamowite. Zobaczcie końcówkę i jakie tamto drzewo było grube i wielkie. Jakby samochód w niej walnął (nawet tir) to tylko by korę zdarł i się na nim zatrzymał, a jak czołg walnął to całe drzewo powalił. Jaka to musi być ogromna siła. Dosłownie jak w GTA że jedziesz po ulicach miasta czołgiem i przejeżdżasz sobie samochody jak tylko chcesz bez straty dla czołgu.
@Lootzek: Zapewne chodzi o to że czołg jest o wiele mniejszy od tira, a zarazem dużo cięższy (więc ogromna waga zawarta jest w mniejszym rozmiarze), a do tego pancerz czołgu jest bardzo gruby i nie zostanie zniszczony przez drzewo, lecz zniszczy drzewo. Samochody i tiry to tylko cienka blacha, która się zniszczy przy uderzeniu w drzewo.
@Xalpen: kurła teraz widzę XD myślałem, że oni sami uciekają z czołgu, bo myślą, że zaraz coś w niego jebnie, a to po prostu piechota UA strzelała do pasażerów na czołgu
Komentarze (153)
najlepsze
@slepystraznik: A więc się udało! ( ͡º ͜ʖ͡º)
#pdk
1939 rok. Wojna radziecko - fińska. Duży oddział radzieckich żołnierzy podróżuje drogą w okolicach granicy. Nagle zza niewielkiego wzgórza dobiega ich głos:
- Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż dziesięciu ruskich!
Radziecki dowódca szybko wybiera dziesięciu najlepszych wojaków i wysyła ich za wzgórze. Po chwili rozlegają się odgłosy strzałów, po czym
zapada cisza. Głos odzywa się znowu:
- Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż stu ruskich!
[w dole w krzakach widać jakiegoś żołnierza]